Orest czeka na powrót swojego Opiekuna

Zbiórka zakończona
Wsparło 26 osób
271,20 zł (13,56%)

Rozpoczęcie: 14 Grudnia 2018

Zakończenie: 14 Marca 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

OREST trafił pod skrzydła FAM w połowie XI 2018 r. Ma obecnie ok. 5 lat. Jest mixem ras siberian husky i alaskan malamute. Trzy lata temu został adoptowany. Był szczęśliwy. Zapomniał o głodzie, tułaczce i licznych kopniakach.

Nie znamy jego historii poprzedzającej adopcje. Nikt nie wie dlaczego został bezdomny.

W 2015 roku los dał mu drugą szansę. Został tymczasowo przygarnięty przez osobę, która nie potrafiła przejść obojętnie obok zmarzniętego, bezdomnego psiego szkieletu. To ona, za pośrednictwem dziś już nieistniejącej organizacji pomocowej, zwróciła się do nas z prośba o pomoc w znalezieniu  domu dla Oresta.

Wkrótce Orest znalazł kochającego opiekuna i zamieszkał z nim w Lublinie. I wydawać by się mogło, że już go nic złego nie spotka. Życie pisze jednak własne scenariusze. Właściciel trafił do więzienia, a Orest samotny pozostał w ich wspólnym mieszkaniu.

Rodzina opiekuna nie chciała oddać go do schroniska na okres odbywania kary. Przez ponad 2 miesiące starali się w miarę regularnie przyjeżdżać do Oresta, by spędzić z nim trochę czasu i pójść na dłuższy spacer. Jednakże znaczna odległość (50 km) od ich własnego miejsca zamieszkania oraz praca zawodowego kierowcy i wiążące się z nią dłuższe wyjazdy służbowe , zmusiły rodzinę opiekuna do szukania pomocy. Zdawali sobie bowiem sprawę z tego, że samotność nie służy Orestowi, a opieka sprowadzająca się do nakarmienia raz dziennie i wyprowadzenia na kilkunastominutowy spacer  nie jest dobrym rozwiązaniem na dłuższy okres.

Orest ma cudowny charakter. Jest typem przytulaka, zapatrzonym w człowieka.

Nie mogłyśmy odmówić pomocy psu, który nie jest winien zaistniałej sytuacji i nie może być karany za błędy człowieka.

Orest trafił więc do hoteliku domowego, w którym jest bezpieczny. Ma zapewniony stały kontakt z człowiekiem, odpowiednia dawkę ruchu, nie jest głodny ani samotny.

Nie nam oceniać błędy ludzkie. Nie mamy wątpliwości, że Orest był kochany, zadbany i odpowiednio zabezpieczony weterynaryjnie. On czeka na swego opiekuna, a opiekun mając świadomość, że pies jest zabezpieczony odlicza czas, by do niego wrócić. Orest pozostanie pod naszą opieką do VII 2019r.

Fundacja Adopcje Malamutów ma 17 podopiecznych oczekujących na adopcję. Każda złotówka wpłacona na konto Oresta będzie dla nas ogromnym wsparciem.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
7 zakończonych zbiórek
Wsparło 26 osób
271,20 zł (13,56%)