Koty, którym zawalił się świat

"...Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać..."

Viola i Franek - koty, którym pewnego dnia zawalił się świat.

Ich Pani odeszła i nigdy nie wróci, choć zapewne każdego dnia czekały i z nadzieją nasłuchiwały jej kroków. Zapewne nie raz zadawały sobie pytanie - dlaczego?

Nie potrafimy na to pytanie odpowiedzić, możemy im jednak pomóc przetrwać ten trudny czas i znaleźć nowy kochający dom, w którym znowu będą miały swoją ukochaną panią lub pana, spokój i pełną miskę jedzenia.

Viola to kotka ok. 7 letnia, Franek to jej dziecko - kocurek ok. 4 letni. Pod opiekę Fundacji Felineus trafiły po śmierci opiekunki.

Obecnie są w trakcie badań (morfologia, biochemia, jonogram, testy FelV i FiV, USG). Franka czeka kastracja. Viola jest już wysterylizowana.

Oba koty są bardzo nieufne i zblokowane. Bardzo się boją, nie chcą jeść. Tulą się do siebie i wciąż z nadzieją wypatrują swojej Pani. Najprawdopodobniej nie obejdzie się bez pomocy behawiorysty.

Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu obsługi weterynaryjnej obu kotów. Badania, pobyt szpitalny, opieka - to koszty, które musimy ponieść, żeby wiedzieć, że koty są na pewno zdrowe i żeby im pomóc.