Kolejna seria kotów do sterylek! Pomóż- koty mnożą się na potęgę i tragicznie chorują!

Kochani!
Dziś trafił do nas kolejny kot z Kwidzyna. Utwierdził nas w słuszności sterylizacji kotów z tego miasta oraz tego, jak bardzo jest to pilne. Jesteśmy małą Fundacją, jednocześnie jedyną, która ogarnia problem kociej bezdomności w Kwidzynie. Codziennie napływają do nas nowe, masakryczne zgłoszenia z tego miasta. Co miesiąc staramy się jak najwięcej sterylizować, ale z braku funduszy kolejka rośnie...

Mamy już zgłoszenia na następne 150 kotów (ponad!)

Zbiórkę zakłądamy, żeby zebrać na 10 najpilniejszych zabiegów - mamy zgłoszone m.in. kotki z ropomaciczem oraz takie w rujkach, które bez pilnej sterylki zaraz będą chodzić z brzuchami pełnymi kociąt...

Prosimy - nie bądżcie obojętni! Dziś trafiłą do nas z Kwidzyna Szyszka- 2-miesięczna kicia, która urodziła się bez gałek ocznych. Tylko sterylizując możemy uniknąć takiego cierpienia i kalectwa!!!

Ponadto w Kwidzynie jest placa FIV, kociej białaczki, grzybicy. Kocury roznoszą to na kotki, a kotki przenoszą to na swoje małe. Spirala nie ma końca - i mieć nie będzie jeśli nie będziemy robić masowo zabiegów!

Na samych ogródkach działkowych jest stado około 80 kotów. Takich stad mamy już zgłoszonych kilkanaście, a dodatkowo dochodzą pojedyncze koty...

Prosimy - pomóżcie! Koszt jednego zabiegu syterylizacji kotki to 100 zł. Razem możemy więcej!