Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jesteśmy w kropce... Zbiórki stanęły w miejscu a w domach tymczasowych mieszkają koty które potrzebują częstych wizyt w lecznicach a nas nie stać na nie 😔
Mamy kilka kociaków do adopcji które są zdrowe, wykastrowane i gotowe, ale aktualnie jest bum na małe koteczki i już trochę starszymi nie ma zainteresowania 😔 Ale nie one nas martwią... Martwią nas koty które trzeba leczyć a nas na to nie stać. Czarnuszek z Ukrainy dalej niezdiagnozowany do końca, potrzebuje rezonansu 😔 Burza z Chmurką zabiegów kastracji, rehabilitacji, wizyt kontrolnych. Biały cały czas ma poważny kaszel, który już leczymy miesiąc, jest lepiej, ale potrzebne są leki i częste kontrole oraz badania...
Martwią nas koty nieadopcyjne, które potrzebują kontroli, leków, żeby żyć, a my nie mamy poprzednich faktur zapłaconych: Kizia Mizia w cudownym domu tymczasowym dożywotnim, chora na nerki które trzeba często również kontrolować, musi dostawać leki, żeby nie dopuścić, żeby choroba się pogłębiła, Kajmak chory na serce, Wiktor nawracające katary, to wszystko się wiąże z częstymi wizytami u weterynarzy, za które trzeba zapłacić a tak naprawdę te koty są niewidzialne, mimo ogłoszeń nikt o nie nie pyta.
Bo kto by chciał kota z którym trzeba odwiedzać gabinet weterynaryjny co najmniej co parę miesięcy? Nie mamy chwytliwych zdjęć, nie mamy kotów umierających i dlatego nikt nam nie chce pomóc? 🥺
Martwią nas koty które nie są gotowe do adopcji, a już być powinny - bo mimo naszych zbiórek, udostępnień, wyjazdów na garażowki, bazarków, wszystkich starań, nie potrafimy nazbierać pieniędzy, żeby dokończyć leczenia... Powoli brakuje nam już pomysłów jak prosić o pomoc dla tych kotów. Jeśli nie zapłacimy zaległości, nie będziemy mogli leczyć naszych podopiecznych, nie będziemy mogli przyjmować nowych zwierząt a przecież jest tyle potrzebujących. Serce nam pęka, nie śpimy po nocach, martwimy się o przyszłość nie naszą - tylko naszych tymczasów którym obiecaliśmy dobre życie.
Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wpłaty i pomoc dla tych którzy sami o nią nie poproszą. Pomóżcie nam spłacić nasze długi, żebyśmy dalej mogli z podniesioną głową pomagać.
Na zbiórce nazbieraliśmy 5000 zł - oczywiście już co się dało popłaciliśmy, nadal potrzebujemy jeszcze co najmniej 7000 zł 🙈 Żeby zamknąć zaległe faktury za kwiecień. Błagamy - każda złotówka ma znaczenie, przybliża nas do celu którym jest zdrowie a nawet życie bezbronnych kotów 😿
Ładuję...