4 ŁAPY WROCŁAWIA

4 ŁAPY WROCŁAWIA to projekt, który powstał w marcu 2020 roku wraz z nastaniem pandemii.

W pierwszym roku działania pod nazwą „Widzialna Łapa” głównym celem miała być pomoc zwierzakom z Wrocławia i okolic, których właściciele zachorowali na Covid19 i zostali uziemieni w domach na kwarantannach. Setki wolontariuszy codziennie niezależnie od pogody, w deszcz, upał, słońce, mróz przemierzali dziesiątki kilometrów, by wyprowadzić psy na spacery. Od samego początku wszystkie działania czynione były w ramach wolontariatu. W ciągu 2 lat za darmo pod czujnym okiem kilkunastu koordynatorów pomogliśmy ponad 700 rodzinom i ponad 850 zwierzakom.

W drugim roku działalności w 2021r, już jako 4 ŁAPY WROCŁAWIA grupa poszerzyła swoją działalność. Wielokrotnie podczas misji spacerowej wolontariusze dostrzegali konieczność pomocy zwierzakom i ich rodzinom w szerszym zakresie, a więc równolegle do projektu spacerowego zajęliśmy się wsparciem w zakupie karmy i wyprawki dla potrzebujących zwierząt, organizowaliśmy transport do lecznic, opłacaliśmy zabiegi weterynaryjne i groomerskie, wspieraliśmy zwierzaki behawioralnie. A wszystko to czyniliśmy ze swoich własnych zasobów, dzięki organizowanym prywatnie zbiórkom.

24.02 kiedy Putin napadł na Ukrainę, nie mogliśmy stać bezczynnie i poszerzyliśmy nasz projekt pomocowy uruchamiając akcję WROCŁAW POMAGA CZWORONOŻNYM UCHODŹCOM. Kilkudziesięcioosobowy zespół koordynatorów 4 Łapy Wrocławia otacza opieką zwierzaki , które wraz ze swoimi właścicielami, uciekły przed wojną na Ukrainie i znalazły tymczasowe schronienie we Wrocławiu. W sumie pomogliśmy  ponad 800 zwierzętom z Ukrainy.

Klamrą spinającą naszą dwuletnią aktywność było podjęcie decyzji o sformalizowaniu działań i tak oto w kwietniu powstało stowarzyszenie 4 ŁAPY WROCŁAWIA

Ze względu na nasze zamiłowanie do Gruzji – kolejnym naszym międzynarodowym projektem jest pomoc w leczeniu i adopcji temtejszych bezdomnych psów. Skala bezdomności więc jest porażająca. Nie ma systemowych rozwiązań, a nieliczne fundacje nie są w stanie zapanować nad niekontrolowaną rozrodczością. Nieliczni turyści są tak zdeterminowani, że na miejscu znajdują dom tymczasowy, opłacają utrzymanie i leczenie, a po okresie kwarantanny ściągają psiaka do siebie. Coraz więcej osób zgłasza się do nas o pomoc, a my chętnie tłumaczymy zawiłości prawne i pomagamy przejść procedury adopcyjne, które średnio trwają ok. 4 miesięcy (odrobaczenie, szczepienie, czipowanie, miareczkowanie, 3-miesięczna kwarantanna, dokumentacja adopcyjna i paszport).

Intensywnie pracujemy nad kontrolą gmin w realizacji programów walki z bezdomnością zwierząt. Patrzymy urzędnikom na ręce, pytamy, podpowiadamy najlepsze rozwiązania, włączymy z ich bezdusznością.  Wspieramy wolontariuszy gminnych zaangażowanych w pomoc Społecznym Opiekunom Kotów , dostarczamy karmę, pomagamy w sterylizacji kotów wolno żyjących, bo my w odróżnieniu od urzędników nie potrafimy przejść obojętnie nad krzywdą zwierząt.

W sumie przez te 4 lata pomogliśmy ponad 1000 zwierzętom, równolegle na stale opiekujemy się długofalowo 7 psami, których właściciele mają duże ograniczenia zdrowotne i nie mogą samodzielnie wyprowadzać swoich pupili, prowadzimy również Domy Tymczasowe dla potrzebujących psów i kotów,  które trafiły pod skrzydła naszej fundacji w poszukiwaniu nowych domów adopcyjnych. Wspieramy finansowo wrocławskie czworonogi, których właścicieli nie stać na pełnowartościowe karmy i finansujemy ich leczenie, dlatego każda złotówka przekazana na nasze cele statutowe pozwala nam działać bardziej efektywnie.

Dlatego ogromnie dziękujemy za Waszą pomoc!

BEZ WAS NIE MA NAS.