Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie maluszki mają domy a kotki są po kastracji
Tegoroczny dzień dziecka to prawdziwy koci ARMAGEDON. Odwiedziliśmy dziś karmicielkę, w której stadzie okociło się 5 (!) kotek. 3 bardziej oswojone kotki mają maluszki w różnych częściach domu, dwie bardziej dzikie okociły się nie wiadomo gdzie... Pewnie przyprowadzą kocięta za 3/4 tygodnie. A już teraz jest ich... 12!
W ostatniej chwili dostrzegliśmy młodą ciężarną kotkę. Karmicielka była pewna, że to kocurek... Kicia urodziłaby kolejne maluchy w ciągu max. tygodnia/dwóch. Udało się ją złapać i ekspresowo dostarczyć na zabieg kastracji aborcyjnej. Jesteśmy ZAŁAMANI. Gdybyśmy tylko wiedzieli o tym miejscu kilka tygodni wcześniej, tragedii udałoby się uniknąć...
Teraz musimy jakoś pomóc karmicielce, a niestety nie będzie to łatwe zadanie. Do kastracji mamy 5 kocich matek, plus kocurki (też około 4/5). Obiecaliśmy znaleźć kociakom odpowiedzialne domy, każdy miot przed oddaniem do nowego domu chcemy odpchlić i odrobaczyć. Na razie kociaki są za małe na rozdzielenie z matkami. Najlepiej gdyby mogły z nimi zostać do 12 tygodnia, ale karmicielka nie da sobie rady z taką ilością maluchów, dodatkowo kotki matki nie są całkiem oswojone, obawiamy się, że je przeniosą lub maluchy zdziczeją...
Najstarsze maluszki mają około 4 tygodni. To 4 szaraczki z białymi wstawkami. Najprawdopodobniej 2 dziewczynki i 2 kocurki. One jako pierwsze będą mogły trafić do nowych domków (najwcześniej za około miesiąc !).
Kocurek po prawej, kotka po lewej:
Kotka:
Kocurek:
Troszkę młodsze (około 3 tygodni) są 3 kociaki: 2 szare kocurki i kotka szylkretka.
Najmłodszy miot niedawno dopiero otworzył oczka. Kociaki z niego mają niesamowitą urodę. Najprawdopodobniej są 3 kotki: biała, trikolor oraz szara z rudymi plamkami i 2 kocurki: popielaty i rudy.
Płeć kociaków nie jest pewna, są jeszcze bardzo małe. Dwie dzikie kotki okociły się niedawno...
Osoby wstępnie zainteresowane adopcją któregoś kociaka, i mające możliwość poczekać na niego nawet miesiąc/ dwa proszone są o wypełnienie ankiety (w imieniu można wpisać kolor kociaka).
Szukamy oczywiście tylko odpowiedzialnych domów niewychodzących. Warunkiem adopcji jest kastracja kota w odpowiednim wieku. Ze względu na wiek maluchów, szukamy przede wszystkim domów, które będą mogły adoptować je w dwupaku, lub domu gdzie jest jakiś przyjazny kociak. Jeśli któryś kociak miałby iść na "jedynaka" to musi być z mamą do 12 tygodnia.
Jutro odwieziemy po zabiegu "kocurko-kotkę" i podrzucili karmicielce karmę i żwirek. Koszty opieki nad maluszkami będą niestety ogromne... Być może uda się znaleźć dla części maluszków od razu domki stałe, ale wiemy, że będą takie, które będziemy musieli zabrać do domów tymczasowych.
Nie chcemy, żeby kocięta zostały rozdane "byle komu" po wiosce, albo rozeszły się dalej mnożyć bezdomność, ale niestety będziemy mogli pomóc tylko tyle, ile uda się uzbierać. Koszty "ogarnięcia" całego stada będą ogromne, same kastracje kotek to koszt 900 zł. Pomożecie?
Ładuję...