Oplątany łańcuchem, kolczatka wbita w głowę zrywała z niego skórę i podrzynała gardło

Czy można mówić „o krok od tragedii?” tylko dlatego, że pies przeżył, a kolczatka nie poderżnęła psu gardła i nie odcięła mu uszu?

Czy można mówić o człowieczeństwie, kiedy między cierpiącym psem biegały beztrosko dzieci właścicielki i patrzyły na sączące się rany?

Czy ludzka wyobraźnia szczególnie objawia się w okrucieństwie?

Podobno zdarzyło się to dopiero dwa dni temu, chociaż rany i smród na to nie wskazują. Pies na łańcuchu był niby tylko cztery dni, chociaż osoby zgłaszające twierdzą zupełnie, co innego i mówią o wielu tygodniach. Rozwalająca się buda, sterta brudnych misek… zgniłe jedzenie, brudna woda, resztki wywalone na ziemię.

A w domu toczy się w najlepsze beztroskie życie…

Zwyczajnie brakuje nam słów. W tym momencie po prostu coś pękło.

DOMAGAMY SIĘ CAŁKOWITEGO ZAKAZU TRZYMANIA PSÓW NA UWIĘZI!

Psiak został odebrany przez naszych inspektorów i natychmiast przewieziony do lecznicy, gdzie spędził noc.

Dopiero po ogoleniu sierści widać prawdziwą tragedię.

Nie wiemy, ile wyniesie leczenie Cukiereczka.

Bardzo pilnie potrzebujemy dla niego domu, chociażby tymczasowego.

Hoteliki na dzień dzisiejszy przepełnione i dopóki, któryś z naszych podopiecznych nie znajdzie domu, nie będzie miejsca dla Cukiereczka.

Prosimy Was o pomoc w opłaceniu leczenia oraz opłacenia hoteliku. Miesięczny koszt hotelowania to 400 zł. Prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na pół roku hotelowania. Nie wiemy, ile wyniesie leczenie, psiak potrzebuje także szczepień oraz kastracji. Szacowany łączny koszt to ok. 1000 zł. Za pierwsze dwie faktutry musimy zapłacić 478 zł.

W tym roku na ratowanie zwierząt wydaliśmy już ponad 100 000 zł, co kilka miesięcy zmierzamy się z kryzysową sytuacją i generujemy długi. Chcielibyśmy zmniejszyć koszta, dlatego chcielibyśmy zakupić sprzęt do rehabilitacji zwierząt. W tej zbiórce uwzględniliśmy także koszt zakupu sprzętu do magnoterapii, który wykorzystywany jest między innymi do leczenia trudno gojących się ran, oparzeniach, owrzodzeniach, krwiakach i obrzękach. Który bardzo by się przydał Cukierkowi, bo jego rany wyglądają naprawdę okropnie. Niemniej, za priorytet stawiamy sobie doraźną pomoc – opłacenie leczenia oraz hotelowanie dla psiaka. Będziemy jednak wdzięczni za pomoc w realizacji celu, który pomoże innym naszym podopiecznym – m.in. Imbirkowi, Stefankowi, Wafelkowi – naszym niepełnosprawnym podopiecznym oraz innym psiakom i kociakom, dla których zastosowania magnoterapii, laseroterapii, wykorzystanie bieżni nie tylko poprawia komfort życia, ale często ratuje życie i przywraca sprawność.