Cierpiała długo 🆘 Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Ofiara pseudohodowli prosi o pomoc

08 Maj 2020
Alma była wczoraj na kolejnej wizycie w lecznicy. Sunia już nie piszczy i nie wyje cały czas, ale jest nadal bardzo smutna i wycofana, czasami popiskuje. Alma na widok człowieka ucieka, chowa się pod stołem, za krzakami, pod drzewem, boi się podejść.

Opis z lecznicy:
"Obrzęk wokół szwu już zdecydowanie mniejszy.
Nadal obecna przebudowana tkanka, bliznowiec.
W doczaszkowej części szwu obecna przepuklina.
Średnica około 1 cm, jatrogenna (wynikająca z działań lekarza operujacego)
W świetle przepukliny obecny tłuszcz.
Przepuklina wynika z nieprawidłowego zszycia rany po cesarce."

Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za szelki dla naszych podopiecznych.

18 Maj 2020
Rana na brzuszku Almy wygląda coraz lepiej, już ją nie boli, obrzęk zszedł, Pani Doktor zdjęła szwy.

Relacja Germaine:
"Kiedy Alma do nas trafiła, była bardzo smutna i wycofana, bolał ją brzuch, ciągle piszczała i wyła, wszystkiego się bała. Teraz, kiedy szwy zostały już zdjęte Alma już nie musi być izolowana od innych psów i wychodzi na dwór razem z nimi. Towarzystwo innych psiaków jej bardzo pomogło, Alma dzięki nim się bardzo zmieniła, nabrała pewności siebie, próbuje je naśladować we wszystkim, podpatrując je nauczyła się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz."

Chcesz adoptować Almę? Wypełnij ankietę adopcyjną:
www.ankieta.sosbokserom.pl