Wyrzucona, jak śmieć - kocia, schorowana staruszka

Jadzia została znaleziona w Skoczowie pod wiaduktem (zabezpieczona przez młodą dziewczynę - dziękujemy) do przyjazdu naszej wolontariuszki. Weterynarz stwierdził guzy na listwie mlecznej, które od razu zostały usunięte.

Kicia ma problemy z żuchwą, brak większości zębów. Ogólne zabiedzenie i wyniszczenie organizmu, stan zapalny oczek...

Jak dojdzie do siebie po operacji, będzie jeszcze miała robione badania. Pewnie ktoś się jej pozbył, jak niepotrzebnego śmiecia - bo stara i chora! A ona taka kochana, mimo bólu mruczy i wtula się w człowieka...

Prosimy, nie bądźcie obojętni! Wspomóżcie nasze działania - musimy opłacić leczenie, kotka potrzebuje również suplementów i dobrej, mokrej karmy. Każdy grosz się liczy!