Jestem za stara na ratunek? Czy ktoś jeszcze mi pomoże?

Zbiórka zakończona
Wsparło 118 osób
4 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 14 Września 2022

Zakończenie: 30 Września 2022

Godzina: 16:18

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Czy ktoś bestialsko wyrzucił starszą suczkę? Pozbył się jak worka śmieci? 

Czy była jednym z tych piesków, które to "same wychodzą na spacer"? 

Jedno jest pewne. Babunia ledwo uszła z życiem... 

Potrącił ją samochód i wcale nie skończyło się to dobrze. Cudem zauważona i zgłoszona do schroniska. Trafiła tam wycięczona, odwodniona. Walcząca o życie. Ile czasu spędziła w rowie czekając na ratunek? Tego nam nie powiedziała... 

Nikt jej nie szukał. Możliwe, że nikt nawet nie zauważył jej zniknięcia. Stara była to czym się przejmować? Weźmiemy sobie szczeniaczka. Takie jest rozumowanie niektórych ludzi, obrzydliwe po prostu. 

Babunia ledwo chodzi, człapie po prostu, każdy krok to ból. Złamanie miednicy,śródpanewkowe. Wskazanie do amputacji głowy kości udowej. Wytworzy się tam staw rzekomy i Babula znacznie lepiej będzie chodziła, a może nawet po czasie normalnie.

Badania krwi wyszły dobre, widać zapalenie ale to mogą być zęby, które są w koszmarnym stanie. Wątroba i trzustka pracują prawidłowo. Badania moczu wyszły dobre. Serduszko osłuchowo okej ale tak czy siak mamy już umówiona wizytę u kardiologa i echo serca. Wszyscy myśleliśmy, że jej powolne człapanie i utykanie to starość, jakieś zwyrodnienia lub state urazy ale to co wyszło na RTG nas zmiotło. 

Obecnie każdy krok sprawia babuni ogromny ból. Ja wiem, że jest to starszy pies ale jeśli badania nam pozwolą na zabieg to musimy o nią zawalczyć. Musimy zmniejszyć jej ból. Pewnie już nigdy nie będzie radośnie hasać po łąkach ale niech po prostu chodzi. Niech ten uśmiech gości na jej pyszczku częściej. W ciągu kilku dni okazało się, że babunia wcale nie jest nieobecna. Otworzyła się na świat, na ludzi. Merda ogonkiem, cieszy się z dotyku. To nie jest suczka na swojej ostatniej prostej. Ona dopiero bierze zakręt, proszę. Pomóżmy jej się rozpędzić. Niech jeszcze ma coś z życia. To naprawdę wspaniały pies i jest mi wstyd, że musi przez to przechodzić. Naprawdę gdybym spotkała tych wszystkich ludzi, którzy ją zawiedli to nie ręczę za siebie. Ona zasługuje na wszystko co najlepsze.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
35 zakończonych zbiórek
Wsparło 118 osób
4 000 zł (100%)