Bahatkowi podopieczni potrzebują wsparcia

Wsparło 36 osób
800 zł (16%)
Brakuje jeszcze 4 200 zł

Rozpoczęcie: 10 Czerwca 2025

Zakończenie: 1 Stycznia 2026

Godzina: 10:00

W ciągu niecałego miesiąca trafiło do nas sporo kotów na leczenie i kastracje - dwie kotki znalazły dom, 3 koty przyjęły inne Fundacje a u nas zostały na dalsze leczenie dorosly kocur z FIV i maluch z zaawansowanym kocim katarem. 

Tygodnie leczenia, zabiegi kastracji,  testy, chipowanie, karma i żwirek... Za chwilę dobijemy do dwóch tysięcy za leczenie tylko tych kotów. Ten maluch - Ropuś trafił do nas chyba w ostatniej chwili. Pies wyczuł jego obecność pod stertą desek. Strupy z ropy zaklejają nos i oczy, ciężki oddech, skrajnie zagłodzony i z masą pcheł. Walczymy, aby ta historia nie skończyła się tragicznie. 

Łemek - zgłoszony jako kociak z połamanymi nóżkami. Faktycznie chodził tak jakby miał pogruchotaną miednicę.  Po lekach p/bólowych zaczął się bawić a RTG nie wykazało złamań. Jeszcze kuleje, ale liczymy na pełne wyzdrowienie.

Zagłodzona, zarobaczona, w ciąży, młoda koteczka. Jak dostała jedzenie, to zgarniała je jak łopata. Dosłownie pochłaniała jedzenie z miską. Jest już wyleczona, po sterylizacji i osoba, która ją znalazła, dała jej dom. Ma więc swoją rodzinę i pełną miseczkę.

Mama i synuś trafiły do nas w bardzo złym stanie. Kotka niedawno urodziła i po dwóch dniach wszystkie kocięta umarły. Katar koci, pasożyty,  rany na skórze,  skrajne wychudzenie- pakiet wiejskich kotów. 

Baaardzo długie leczenie nadal trwa, ale już w domu tymczasowym.

I nasz fivkowy Brzozek. Testy PCR potwierdziły, że jest nosicielem FIV. Trafił w złym stanie do gabinetu I powoli wraca do zdrowia. Czeka go kuracja interferonem, która wyniesie około 2 tysiące. 

Bardzo prosimy o wsparcie, abyśmy mogli ratować kolejne koty i spłacić dotychczasowy dług. Za każdą złotówkę serdecznie dziękujemy. 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
33 zakończone zbiórki