Niechciana, chora Bercia - uratuj jej życie!

Zbiórka zakończona
Wsparło 291 osób
9 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 7 Lutego 2020

Zakończenie: 18 Marca 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
09 Marca 2020, 12:51
Do uratowania Berci już tak nie wiele brakuje

Kochani do końca zbiórki brakuje niecałe 553,50 zł . To już tak nie wiele. Prosimy pamiętajcie o Berci.

Pokaż wszystkie aktualizacje

22 Lutego 2020, 19:08
Bercia nam zaufała...obiecaliśmy jej, że nie damy jej zabić...

Bercia coraz lepiej czuje się w naszym towarzystwie. Ta na wszystkich łypiąca kobyła znów ufa. Kochani nie możemy tego zrobić Berci - ona musi żyć.

12 Lutego 2020, 17:12
Kochani Bercia jest w trakcie leczenia.

W dniu dzisiejszym u Berci była Pani weterynarz - dziękujemy za tak szybkie znalezienie czasu. U Berci wykonano 4 zdjęcia rtg, usg oraz badanie krwi z biochemią.

Więc Bercia nie jest   w ciąży, natomiast jej nogi są w opłakanym stanie. To stare zwyrodnienia pourazowe. Musimy poszerzyć diagnozy o usg nóg i pobranie mazi w celu ustalenia stopnia zaawansowania zwyrodnień oraz określenia czy stan się nasila. Jutro będziemy mieć wyniki biochemii natomiast na dzień dzisiejszy wiemy, że Bercia ma stan zapalny - leczymy antybiotykiem.

Kochani przedstawiamy Wam Bercie. Bercia stała na końcu samochodu gdy na Fundację przyjęliśmy Lesia i Frania. Nie wiedzieliśmy wcześniej, że wraz z chłopcami stoi jeszcze ona - potraktowana jak odpad z wyrokiem. Dlaczego?

Bercia ma zwyrodnienie nadgarstka, nie wiemy, co było przyczyną jej urazu, wiemy jednak, że została potraktowana przedmiotowo gdy przestała być potrzebna i użyteczna. Podejrzewamy, że Bercia musiała chodzić pod siodłem i może nawet chodzić w sporcie, a gdy nadeszła kontuzja została sprzedana dalej. Po negocjacjach z handlarzem zgodził się by i Berci dać szansę, zanim wyjedzie w swoją ostatnią podróż jednak mamy bardzo mało czasu, ponieważ czas mamy jedynie do 14 lutego. Później Bercia wróci w ręce handlarza i będzie tuczona do wywozu na Skaryszew, gdzie prawdopodobnie będzie to jej ostatnia wędrówka.

Nie wiemy, skąd pochodzi, jakiej jest rasy ani ile ma lat. Dowiedzieliśmy się jedynie, że była dopuszczana do ogiera - jak możecie się domyśleć, nie w celu hodowlanym a tylko po to by osiągnęła większą wagę.

Wiemy, że już dużo nam pomogliście i wciąż pomagacie, jednak w tej chwili prosimy Was bardzo kochani o pomoc dla Berci. Ta klacz pomimo tego ile zła doznała w ostatnich miesiącach, wciąż ma iskrę nadziei w oku i mimo wszystko pragnie być kochana i wciąż dawać radość swojemu człowiekowi. W zbiórce uwzględniono koszty: wykupu Berci, zdjęcia RTG nóg i zdiagnozowanie przyczyny zwyrodnienia, USG w celu ustalenia, czy jest w ciąży, paszy, wizyty kowala.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
123 zakończone zbiórki
Wsparło 291 osób
9 000 zł (100%)