Białka umiera na raka. Zbieramy na leczenie...

Wsparły 74 osoby
2 756 zł (55,12%)

Rozpoczęcie: 13 Lipca 2020

Zakończenie: 6 Marca 2021

Godzina: 01:00

W dniu 27.02.2021 stan Białki bardzo się pogorszył. Przestała jeść, pić i bardzo bolała ją przednia łapka. Pierwsze badania nie wykazały urazu łapki, jednak pomimo silnych opioidowych leków przeciwbólowych stan był coraz gorszy, Białka z bólu nie mogła spać. Bardzo cierpiała. Pojechałyśmy na kolejną diagnostykę. To co usłyszałam zwaliło mnie z nóg. Białka miała przeżuty na szpik, miała ogromne ubytki w koci ramiennej, stąd ten potworny ból łapki. Bólu nie uśmierzały żadne leki a 3  niezależnych lekarzy powiedziało że nie mają już nic do zaproponowania w leczeniu, wszystkie możliwe środki się wyczerpały. W dniu 5 marca podjęliśmy najtrudniejszą decyzję w życiu, aby przerwać to cierpienie. O godzinie 15 Białka zasneła na zawsze.

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 74 osoby
2 756 zł (55,12%)