Wpłać 1 zł i zaproś Przyjaciół...

Prosimy o pomoc , potrzebujemy Was.

1głos=1zł=1szansa,

na Zwierzakobus dla braci mniejszych.

Pomóż spełnić marzenie, by jeszcze lepiej pomagać potrzebującym zwierzętom.

Pracujemy na terenie Bielska -Białej i całego Podbeskidzia już 12 lat. Uratowaliśmy bardzo wiele psich i kocich Istnień ( zdarzyły się nam też owce,kury,gęś i króliki).
W ubiegłym tylko roku było to ponad sto kotów i psów.

Możemy korzystać z 3 rodzinnych aut naszych  wolontariuszy, którzy jednak pracują zawodowo, a więc możemy działać w późniejszych godzinach i ew. w weekendy. 
Wozimy klatki z kotami, psami, worki z kocim żwirkiem, żywnością, koce a nawet słomę do psich bud. Transportujemy też psie budy, dla zwierząt w potrzebie, ale to już całkiem innego kalibru problem.

Zawsze jest to dla nas wyzwanie logistyczne. Auta są zbyt małe, a i względy higieniczne przysparzają nam dużo dodatkowej pracy. Nie są, przecież przystosowane do transportu takich pasażerów jakimi są ranne, chore i zestresowane zwierzęta .
W naszych interwencjach docieramy do trudno dostępnych, górskich przysiółków, obsługujemy wiejskie tereny Podbeskidzia i nasze niemałe miasto.

Z każdym psim/kocim przypadkiem związanych jest sporo kursów. 
Dojazd  do miejsca interwencji, powrót do miasta, wizyta (niejedna zazwyczaj) u weterynarza. Dom Tymczasowy i wreszcie wyczekiwany finisz: wizyta przed adopcyjna i potem dowiezienie podopiecznego do Domu Stałego. 

Tak dzieje się zazwyczaj w psich przypadkach. Kocie "akcje", to zwykle bardzo czasochłonne wyprawy z klatkami-łapkami. Koty często żyją w "koloniach", klatek trzeba wieźć więcej - kilka lub kilkanaście nawet  Zajmują tylne siedzenia i bagażnik, aż po dach.

Zwierzakobus to nasze wielkie marzenie, niemożliwe do zrealizowania z własnych środków.
Korzystając z niego zaoszczędzilibyśmy dużo czasu i sił, które moglibyśmy wykorzystać na pomoc wielu jeszcze zwierzętom. 

A to jest nasza wielka pasja.