Bubu – skrajnie zaniedbana kotka. Potrzebne wsparcie!

Zbiórka zakończona
Wsparły 124 osoby
1 099 zł (54,95%)

Rozpoczęcie: 18 Maja 2016

Zakończenie: 18 Sierpnia 2016

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Bubu mieszkała w zapadłej wsi, w rozpadającej się i śmierdzącej szopie. Miała zostać otruta, bo zajmowała miejsce przeznaczone na zaplanowaną hodowlę kurczaków. Na szczęście informacja o tym, jaki los czeka kotkę dotarł do wolontariuszek Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego (Fundacja Viva!), które postanowiły pomóc zwierzakowi.


 

Dziewczyny przeraziły się, kiedy przyjechały na miejsce. Właściciele gospodarstwa ze zwierzętami obchodzili się dramatycznie. Kij, kamień, krzyk. Tylko to znała Bubu. Cud, że przeżyła w tym miejscu tyle lat. Jej towarzysze nie mieli takiego szczęścia. Część podobno zginęła pod kołami samochodów, części po prostu skutecznie się pozbyto... Z ostatniego miotu maluchów przeżyło 4 kociąt, o 3 słuch zaginął. Co stało się z poprzednimi maluchami – Bubu rodziła całe życie – nigdy się nie dowiemy. Najprawdopodobniej zostały utopione lub potraktowane łopatą. Wiejska śmierć. 

Prosto ze wsi wolontariuszki pojechały do lecznicy. Bubu potrzebowała przeglądu weterynaryjnego i pomocy. Nigdy wcześniej nie była u lekarza. Konieczne było leczenie dróg oddechowych, w planie jest też czyszczenie ząbków i usuwanie korzeni po tych wyłamanych. Poza tym wyciągnięto z niej tonę kleszczy, wymyto zaropiałe oczy, wyczyszczono uszka, odpchlono, odrobaczono – najprawdopodobniej pierwszy raz w życiu. Bubu został też wysterylizowana – wymęczona wielokrotnym rodzeniem w końcu odetchnie.


 

Pomimo trudnego życia, zabrana z wiejskiego piekła koteczka uczy się od nowa ufać człowiekowi. Jest troszkę nieśmiała, kuli się czasami, kiedy człowiek wykona gwałtowniejszy ruch, boi się uderzenia, ale chce być głaskana i przytulana. Odkąd dowiedziała się, że człowiek to nie samo zło, że wyciągnięta ręka nie oznacza bólu, coraz piękniej się otwiera. Jest bardzo spokojną kilkuletnią kotką – do szczęścia potrzeba jej niewiele. Nikomu nie wadzi, dużo śpi. Wtulona w ciepłym kącie mruczy przez sen – w końcu czuje się bezpieczna. Potrzebuje kącika u boku spokojnego człowieka i pełnej miseczki. Wolontariusze marzą o dobrej przyszłości dla niej. Niestety – kotom w jej wieku trudno znaleźć dom...

Z braku miejsca w domach tymczasowych Bubu przebywa w hoteliku. Nie mamy środków, aby opłacić ten pobyt, nie mamy też funduszy, aby zapłacić za wykonane zabiegi weterynaryjne. Bardzo prosimy, dorzućcie cegiełkę dla kotki. Dziewczyny szukają schronienia dla Bubu. Zaległości finansowe już są, koszty rosną. Prosimy, pomóżcie nam dać Bubu szansę na zaznanie spokoju w bezpiecznym domku. Zanim to nastąpi, Bubu ma najlepsze hotelowe warunki, nie siedzi w klatce, śpi spokojnie wtulona w kocyk na kanapie i mruczy. Pomóżcie opłacić jej pobyt. Bubu wiele przeszła, zasługuje na spokojną przystań i pomoc.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparły 124 osoby
1 099 zł (54,95%)