Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy ogromnie, za wsparcie! Kilkoro z naszych podopiecznych bardzo potrzebowało wzmocnienia odporności, dzięki Waszej pomocy te najbardziej zakatarzone futerka powoli wychodzą na prostą i aczynają cieszyć się zdrowiem:) Dziekujemy!
Koci katar... Niby nic. niby lekko przymrużone oczko, delikatne kichanie... To nic groźnego... Czyżby?... Koci katar u maluszków rozwija się błyskawicznie! A powodować może ogromne spustoszenie... zwłaszcza jeślikociak przestaje jeść. Może nawet doprowadzić do śmierci:(
Jesienią i zimą trafiają do nas właściwie same choruszki. Wsród 30 kotów, mimo zachowania ostrożności i w miarę możliwości- izolacji... Wirusy rozprzestzreniają sie błyskawicznie!!! Zmiana miejsca, spadek odporności, która i tak u kociaka zgarniętego z ulicy jest mizerna... Koci katar wlecze się, wraca, leczenie nie ma końca.... Każdy nowy kociak kóry do nas trafia może wywołać chorobę u pozostałych zwierzaków...
Choruszkom trudniej znaleźć dom, a jeśli go znajdą i stan może się niestety początowo jeszcze pogorszyć... Długoterminowe przyjmowanie antybiotyków jest oczywiście bardzo niekorzystne... Ale co zrobić...?
Kochani jest wyjście!! Musimy spróbować!! Są to preparaty Zylexis. To nie atlernatywa dla szczepień ochronnych i leczenie, które i tak muszą się odbyć!
Jest to środek, który bardzo pomaga w zapobieganiu i leczeniu chorób infekyjnych oraz w sytuacji spadku odporności lub stresu. Czyli to czego bardzo potrzebują nasze koty...
Kuracja jest skuteczna ale niestety bardzo droga... Jeden kot musi dostać miniumum 3 dawki leku... Każda dwka to 50 zł!!! Czyli koszt na jednego choruszka wynosi 150-200 zł... Ogromne koszty jeśli chcielibyśmy podać je kilku zwierzkom. Tym które najbardziej tego potrzebują!
Pomożecie zakatarzonym maluszkom w końcu w pełni wyzdrowieć???? Prosimy....
Ładuję...