Baltazar miał umrzeć w rzeźni. Podaruj mu bezpieczną przyszłość

Zbiórka zakończona
Wsparło 57 osób
915 zł (12,7%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 25 Lutego 2021

Zakończenie: 1 Maja 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem. Ale pomimo to wiódł zwyczajne życie, jak setki innych koni. Nikt nie postawił pomnika ku jego czci. W tamtym miejscu skąd go zabraliśmy, nikt go już nie wspomina. Jego imię szybko odeszło w zapomnienie.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem. Ale pomimo tego, na koniec nie spotkało go nic dobrego. Nawet wtedy, kiedy okulał. Nikt nie dał mu wtedy nadziei i pewności, że wszystko będzie dobrze. Jego praca szybko odeszła w zapomnienie.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem. A mimo to, kiedy przestał „się nadawać”, został wyłącznie niepotrzebnym, generującym koszty zwierzęciem. Przestało mieć znaczenie cokolwiek. Nic nie znaczyło już to, że jako jedyny z całej stajni był ulubieńcem małych jeźdźców. Nie miało znaczenia, że robił wszystko, czego człowiek od niego wymagał. Przestało się liczyć, że był silny, wytrzymały i bardzo cierpliwy. Nikt nie zwracał już uwagi, że odkąd pamiętał, pracował z dziećmi i kochał swoją pracę. Nic nie znaczyło, że miał wyjątkowy charakter.

Jego wszystkie zalety przestały się liczyć, w momencie, w którym nagle okulał. Już nie miało znaczenia, że kiedyś każdy go kochał i każdy chciał na nim jeździć. Koń uważany za idealnego, przestał się liczyć. Jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki. Został zapomniany. I kiedy choroba spotkała i jego, nagle został sam. Coraz mniej wielbicieli zaglądało do jego stajni. Coraz mniej dzieci za nim tęskniło. Za to właściciel coraz głośniej mówił o jego bezużyteczności i sprzedaży. Kiedy w końcu tak się stało, Baltazara chciał tylko handlarz. Zabrakło troski dla zużytego konia. Miłość gdzieś zniknęła, a do jego życia wkradło się cierpienie i samotność. No i strach. Przed tym, co było nieuniknione. Baltazar został skazany na rzeź, ale dzięki Wam zdołaliśmy go ocalić. Trafił na nasz folwark, zamiast tam, skąd zwierzęta takie jak on, już nigdy nie wracają.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem. Ale mimo to, dzisiaj ma swoje zwykłe potrzeby. Musi mieć co jeść, musi być pod stałą opieką specjalistów, musi być zaopiekowany. Jego chora noga wciąż wymaga leczenia, a jego utrzymanie to duże kwoty. On ma tylko 10 lat. Nie jest stary. Tylko zwyczajnie zużyty. Tak, wyjątkowe konie też mogą być wysłużone.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem, ale dzisiaj, najzwyczajniej w świecie, prosi Was o wsparcie jego utrzymania. Jeśli chcecie pomóc poprawić jego sytuację i podarować mu wszystko to, czego potrzebuje, będzie Wam bardzo wdzięczny. Pokażmy mu, że wciąż istnieją ludzie, dla których jego dobro liczy się bez względu na wszystko.

Baltazar nigdy nie był zwykłym koniem, ale dzisiaj potrzebuje nas, zwykłych ludzi o dobrym sercu. Baltazar zbiera na swoje roczne utrzymanie. Dla niego każdy grosik jest ogromnym wsparciem. Możesz też Baltazarowi dać dom. Bo choć Baltazar nie może pracować pod siodłem, będzie idealnym przyjacielem.

Zachęcamy też, byś został jego opiekunem wirtualnym wypełniając formularz adopcji wirtualnej.

---------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1200 ocalonych koni, prawie 100 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.

Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina

Pomogli

Ładuję...

Organizator
19 aktualnych zbiórek
1388 zakończonych zbiórek
Wsparło 57 osób
915 zł (12,7%)
Adopcje