Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kociak jest przecudowny, miziasty, kochany, ale niestety nie dość że nie ma nikogo chętnego by zostać domem stałym, to nawet na dom tymczasowy nikt się nie zgłosił, dlatego kociak dzięki uprzejmości lek. wet. nadal przebywa w lecznicy (oczywiście płatnie).
Uszy wyleczone, chłopak do wzięcia, niestety chętnych brak. To bardzo przykre, ale dobrze że ten kociak nie zdaje sobie sprawy z tego, że skoro jest nierasowy, to jest postrzegany jako gorszy... Szukamy dla niego domu i mamy nadzieję, że wreszcie ktoś się w nim zakocha, bo słodziak w pełni na to zasługuje.
Biały kocurek każdego dnia nieopodal uzdrowiska w Busku Zdroju prosił o jedzenie i pieszczoty, ale przede wszystkim tulił sie główeczką do przysiadających sie przechdniów, jak gdyby szukając ulgi w potwornym bólu i pieczeniu bardzo chorych uszu, które wyglądały na siedlisko wszelkich infekcji.
Te uszy musiały mu ogromnie dkuczać, bo trzepał główką, jak gdyby chciał pozbyć się włanych uszu. Niemal w tym samym czasie znaleziono maleńkie miesięczne kocię przy ruchliwej drodze. Nie mogliśmy odmówić pomocy żadnemu z nich.
Obydwa kotki przebywają w lecznicy, a my szukamy im domów tymczasowych, a najlepiej stałych.
Potrzebujemy Waszego wsparcia w opłaceniu im testów na choroby wirusowe, szczepień, preparatów na pasowżyty wewnętrzne i zewnętrzne, no i przede wszystkim na sfinansowanie leczenia uszu kocurka. Prosimy o każdy grosz wsparcia!
Ładuję...