Co zrobisz...

…kiedy pewnego dnia, jadąc do pracy, zobaczysz na środku ulicy rozjechane kociątko?

Zatrzymasz się i zaczniesz pozostałych, które jeszcze mają szansę na ratunek.

Trafisz na niesterylizowane stado i nie będziesz mógł/mogła przestać o nich myśleć, postanowisz działać…

Wyłapiesz maluchy, co będzie dość łatwe, bo kociaki będą zmarznięte i bardzo głodne. W sumie będzie ich 6.

Każdy będzie wymagał leczenia, odkarmienia, odrobaczenia, szczepieni i znalezienia domu.

Nie będzie prosto, niektóre spędzą sporo czasu w lecznicowej klatce, ale nie będą się skarżyć...

Na szczęście wszystkie maluchy dadzą radę, wszystkim też uda się znaleźć domy.

Uda się też złapać dorosłe koty, które po sterylizacji wrócą w miejsce bytowania.

A Ty zostaniesz z poczuciem dobrze wykonanej roboty i fakturą do zapłaty. Założysz zbiórkę, licząc, że uda się zebrać pieniądze na jej opłacenie. I z góry podziękujesz wszystkim, którzy wpłacą choćby 1 złotówę, bo wiesz, że takich sytuacji będzie więcej i że mierzenie się z nimi to jedyny skuteczny sposób na walkę z bezdomnością.