Proszę pomóżcie w spłacie długu...

Kochani.....zostałam z długiem.....wyprosiłam aby pojechali po nią na kreche... pojechali po nia, po Cypisa...... i...... mam ogromny dług, którego nie jestem w stanie spłacić.....

Jest bardzo ciężko..... mam 2 konie w klinice...Cypisa i Lackiego, mam znowu zobowiązania za siano, zaraz opłata za dzierżawe.... błagam Was...co będzie jak będe musiała wieźć konia pilnie do kliniki czy je zabrać z kliniki .....nikt nie pojedzie....

Błagam Was......

Czarna jest kochanym koniem, cudowną klaczką....... ale ja mam dług, który jest obciążeniem wszystkich podopiecznych bo musze wybierać czy zapłacić za siano, dzierżawe czy zaległy transport......Kochani błagam Was... 

Czarna została spłacona!!!!!! Z całego serca dziękuje Wam Anioły!!!!!

Kochani... zostałam z zaległością za transport...wiem, że to nie jest ratowanie życia ale nie do końca...bo gdy nadejdzie sytuacja ze bede musiała przetransportować konia do kliniki nikt mi na kreche nie pojedzie.... a biorąc pod uwage nasze zwierzęta każdego dnia może się taka sytuacja wydarzyć....

Mam w klinice Cypisa i Lackiego....a bez uregulowania fv za transport nikt mi och nie przywiezie... jest to dla mnie dług..... kochani proszę nie zostawiajcie mnie z nim....

Mam dzisiaj dzwonic do handlarza...błagam....

Udało mi się skontaktować z handlarzem..... nie była to nawet rozmowa...... handlarz wyśmiał mnie (być może był podpity - tego nie wiem) ale powiedział krótko..."na poniedziałek kasa inaczej zabieram konia i nie ma rozmowy..." 

Kochani błagam Was....

Cena Czarnej życia to 11.500 zł. Plus transport 2.000 zł. Prowizja portalu od zebranej kwoty to koszt ok 600 zł....

Na całkowitą spłate Czarnej i transportu brakuje ok 3.000 zł....kochani błagam Was...... a samej Czarnej 1200 zł 

Jutro z rana mam dzwonić do handlarza.... wiem że będe przez niego zwyzywana ..... i nie ukrywam że boje się tej rozmowy. Już raz chciał jechać po konia jtórego wziełam na "kreche". Boje się że przyjedzie i ją zabierze bo ona wciąż jest jego. 

Nie mam karty przetargowej, nie mam już argumentów aby go prosić.... Kochani błagam Was....wziełam ją na "kreche".... miałam spłacić ją w zeszłym tygodniu.... nie mam z czego, nie mam jak......

Kochani błagam Was....

Kochani Czarna przyjechała. W dniu wczorajszym był weterynarz. Musiał od razu zrobić zęby bo były w fatalnym stanie. Język Czarnej był przerwany..... nie wiem co ta istota musiała w życiu przeżyć....

Kochani....handlarz dał ją na zaliczke....muszę ją apłacić..... w chwili gdy wziełam ją od handlarza zbiórka staneła.....a ona nie jest spłacona ;( Kochani proszę pomóżcie w jej spłacie. Ona ciągle jest jego własnością. 

Wziełam dwa konie od handlarzy na zaliczke....Czarną i Cypisa.... są to ogromne długi. Handlasz jeden już wydzwania, zaraz będzie wydzwaniał kolejny...... nie są to miłe rozmowy....Kochani......jak prosić...

Czarna jedzie...

Ma jeszcze ponad 200 km drogi przed sobą.

Kochani..... handlarz dał czas do poniedziałku na spłate. Nie dał paszportu. Paszport dostaniemy po całkowitej spłacie Czarnej. 

Kochani proszę.......

Transport Czarnej umówiony jest na wtorek. Dziękuje Wam z całego serca.... mam czas do jej spłaty do czwartku....

Kochani błagam Was.... Cypisa wziełam na kreche od handlarza aby mógł znaleźć się w klinice, transport za Cypiska nie opłacony handlarz do mnie wydzwania o pieniądze...przeklina, wyzywa jest bardzo niemiły...to mało powiedziane...

Teraz zabieram Czarną na kreche od innego handlarza....zbiórka stoi....nie dam rady jej spłacić bez Was.... Mam coraz większe długi przez to ...... 

Kochani to że zabrałam Cypisa a teraz Czarną nie oznacza że one są bezpieczne. Handlarze wiedzą gdzie mam fundacje, wiedzą gdzie są zwierzęta....wydzwaniają cały czas..... Kochani błagam.......

Przepraszam za takie opòźnienie ale nie mogłam skontaktować się z handlarzem.

Kochani handlarz zgodził się wydać Czarną na zaliczkę ale nie ma kto jechać po nią. Transport który jechał po Cypiska nie pojedzie już na "kreche " bo mam im do zapłacenia 1700 zł za ostatni ... a po zabraniu Cypiska do kliniki od handlarza zbiórka staneła gdzie za niego do jutra mam dopłacić handlarzowi..... nie wiem co robić...

Kochani proszę pomóżcie uzbierać na transport i spłate transportu Cypiska.... to się wydwyda"transport" ale ja mając tyle chorych zwierząt nie moge mieć zaległości bo w nagłej sytuacji nikt mi nie pojedzie....Kochani proszę...

Kochani transport Czarnej to 2.000 zł transport cypiska 1700 zł ;( 

Kochani z całego serca Wam dziękuje za taką walkę!!!!

Jutro z samego ranka dzwonie  do handlarza od razu dam znać!!!

Kochany Aniele kochane Aniołki dziękuje!!!!

Dostałam dzisiaj zdjęcie Czarnej bo o nie poprosiłam aby upewnić się że żyje...

Kochani proszę....proszę w jej imieniu....

Nie wiem ile czasu zostało dla Czarnej..... dzisiaj wieczorem mam się zdzwonić z handlarzem. Czas zaliczki mija dzisiaj a ja nie wiem co powiedzieć handlarzowi.... kochani proszę Was ..... ja nie wiem jak mam prosić o życie, ratunek dla niej i Cypiska ktory natychmiast powinien znaleźć się w klinice....

Kochani błagam Was w ich imieniu....

Dzisiaj rozmawiałam z handlarzem....naciska aby mu zapłacić zaliczke. Dal mi 2 dni..... pòźniej już jak powoedział "nie mamy o czym rozmawiać"....

Kochani proszę Was, pomóżcie uratować Czarną..... bez Was nie ma szans na ratunek dla tej dziewczynki......