Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koteczki przepięknie dziękują Wam za pomoc, bez Was by się nie udało :) Przypominamy, że Echo cały czas szuka domku w dwupaku razem z braciszkiem :)
Czyli jednak ta zima istnieje… Myśleliśmy, że mama nas tylko tak straszy, bo chce, żebyśmy tak jak ona znaleźli domy. Nam się podobało wygrzewanie na słoneczku i zabawy na ganku, no fakt, chcieliśmy mieszkać w domu z ludźmi, ale od zawsze wiedzieliśmy, że to jest niemożliwe.
Mama nam opowiadała o śniegu, czyli o takim białym czymś co szczypie w łapki i leży zimą wszędzie, ale wiecie, my mamy dopiero pół roku, całe nasze życie było nam ciepło to tak za bardzo w te opowieści mamy nie wierzyliśmy. Zaczęliśmy jednak wierzyć…
Na dworze zrobiło się naprawdę nie fajnie, ludzie z działek pojechali do swoich ciepłych domów, a my mieliśmy na działkach zostać. Gdyby nie taka miła Pani, która nas zaniosła do cioć, to nie wiemy co by się z nami stało – nie umiemy za bardzo polować, jedzenie zawsze dawał nam człowiek, my bardzo ludzi lubimy.
Ciocie nam powiedziały, że to zupełnie normalne, że koty mieszkają z ludźmi, że nawet śpią z nimi w łóżku. I że w domach ludzi jest sucho i ciepło. Bardzo chcemy mieć taki dom, naszych ludzi, których będziemy mogli kochać, przytulać się do nich i mruczeć im do snu. Tylko najpierw musimy mieć jakieś badania i zabiegi, na które ciocie nie mają pieniędzy. Pomożecie mi i mojej siostrze uzbierać dla nas pieniądze? Ślicznie Was prosimy.
Kocięta mają około pół roku, zawsze mieszkały na zewnątrz, ale są zupełnie oswojone, nie poradziły by sobie same zimą. Mamy pod opieką bardzo dużo kotów i ani grosza oszczędności, po prostu nie stać nas na kolejnych podopiecznych, ale przecież maluchy nie mogły zostać na działce bez stałej pomocy człowieka.
Zanim Charlie i jego siostra Echo zaczną szukać domków trzeba je odrobaczyć, odpchlić, zaszczepić, wykonać im testy na choroby zakaźne i je wykastrować. Błagamy Was o pomoc, sami sobie nie poradzimy, a te kuleczki muszą przecież jak najszybciej zacząć szukać swoich domów.
Ładuję...