Uwaga! Pilne! Rak "zjada" jej tylną łapkę. SOS dla Czarnej!

Diagnoza lekarska nie pozostawiła złudzeń. Rak zaatakował tylną łapkę Czarnej. Nic nie wskazywało na taki nagły zwrot stanu zdrowia koci... 

Po prostu pewnego dnia Czarna zaczęła utykać i w następstwie jej tylna łapka zgięła się w połowie, a w okolicy stawu biodrowego wyskoczyła kość wielkości piłki bejsbolowej. 

Diagnoza wskazała, że rak rozwijał się stopniowo i powoli. Tak czasami bywa, choroba działa skrycie i ukazuje się dopiero w pełnym rozkwicie. Żeby ratować życie kociczki, lekarz wyznaczył termin operacji. Natychmiastowa, całkowita amputacja wraz ze stawem biodrowym być może zatrzyma tę straszną chorobę i uratuje Czarną. 

Kociczka, obecnie przebywa w szpitalu weterynaryjnym. Tam będzie przechodzić szereg badań jak badania krwi, echo serca, przeswietle płuc. 

Należy sprawdzić czy Czarna nie ma przerzutow guza do płuc.Jesli wynik będzie pozytywny, czyli guz się nie uaktywnil, będzie operowania. 

Operacja da jej szansę uratowania życia. Dlatego należy zrobić wszystko, aby zdobyć środki na leczenie Czarnej. 

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe. Koszty zabiegu i późniejszego leczenia szacujemy na 1500 zł. Czarna czeka na waszą pomoc. Ma jeszcze kocie życie przed sobą, chociażby na trzech łapkach. Przecież da radę. Na pewno!