Dalia

Czołgała się po ziemi, w kierunku kępki uschniętej trawy… Wzięta na ręce, zmieściła się na jednej dłoni. Dalia to kocie dziecko łódzkiego podwórka. To kociątko, które ma złamane obie tylne łapki.

Zbyt szybko jadące auto? Niefortunny upadek? Kopniak sfrustrowanego przechodnia? Możliwości jest wiele, lecz ratunek tylko jeden. Zabrać ją stąd jak najszybciej. Ocalić przed psami, samochodami, innymi kotami lub wracającym oprawcą. Ocalić przed światem. Ona jeszcze taka malutka. 

Na sygnale pognaliśmy do chirurga-ortopedy. Konieczna jest pilna operacja. Lekarz zespoli podudzie w jednej łapce, prawdopodobnie przy pomocy stabilizatora zewnętrznego. Druga, złamana wyżej nóżka, musi poczekać aż kotka podrośnie. Złamana jest w niej główka kości udowej.

Błagamy o pomoc.