Ofiara przemocy człowieka, czy kocie z pseudohodowli?

Poznajcie Czarnuszka: młodego, nieśmiałego kocurka, który właśnie zaczyna nowe życie pod naszą opieką 😺🖤 Z Ukrainy do Katowic — taką drogę przeszedł Czarnuszek, by dostać drugą szansę.

Ten niespełna roczny kot został znaleziony na ulicy w Krzywym Rogu, w Ukrainie. Nie wiemy, przez co przeszedł — jego przeszłość jest jedną wielką niewiadomą, ale jego stan i zachowanie mówią same za siebie. Czarnuszek ma przekrzywioną główkę, tak jakby doznał jakiegoś urazu, może to być również następstwo problemów neurologicznych, poza tym jest przestraszony i nieufny; syczy ostrzegawczo, gdy wyciąga się do niego dłoń, która pragnie karmić i zasygnalizować, że już nie ma się czego bać. Stresuje go bliski kontakt z człowiekiem, poruszanie się w zasięgu jego wzroku i każdy nowy dźwięk. 

To nas jednak nie zniechęci. Dziś Czarnuszek jest bezpieczny — przebywa w domu tymczasowym w Katowicach, gdzie będzie mógł powoli dojść do siebie i zrozumieć, że najgorsze już za nim. Je, pije, odpoczywa, ale jego historia dopiero się zaczyna.

Co dalej? Jaki mamy plan działania?

🧠 Czarnuszek prawdopodobnie doznał urazu. Zdjęcie RTG nie pokazało jednak żadnych zmian, niestety w Ukrainie możliwości diagnostyki na tym się kończą. Wdrożone dotychczas leczenie nie przyniosło oczekiwanej poprawy, więc przed nami kompleksowa diagnostyka — kluczowe będą konsultacja neurologiczna i tomografia komputerowa (TK). Tylko dzięki nim dowiemy się, co naprawdę mu dolega i jak możemy mu pomóc. W klinice weterynaryjnej we Lwowie został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym, odpchlony i zaczipowany. 

💸 Każde badanie to koszty. Dlatego dziś zwracamy się do Was — ludzi o wielkich sercach. Wesprzyjcie Czarnuszka. Każda złotówka to krok bliżej do diagnozy, leczenia i nowego życia bez bólu i strachu 🖤

Prosimy — udostępnijcie też zbiórkę. Niech świat dowie się, że Czarnuszek istnieje i potrzebuje naszego wsparcia ❤️