Zostały mu tylko trzy łapki i pół ogonka...

W dniu 29 marca 2016 roku pod opiekę fundacji trafił młodziutki, niespełna roczny kocurek. Został on znaleziony w Rudnej koło Rzeszowa. Przyplątał się do ludzi, prosił o jedzenie, nie chciał opuścić podwórka, za to usilnie próbował wejść do domu. Czaruś ma urwany ogonek, brakuje mu kawałka przedniej łapki, kikut jest brzydko poraniony. Niestety, obrażenia nie są świeże. Rany na kikucie spowodowane są najprawdopodobniej faktem, że kotek stara się podpierać tą łapką i kaleczy skórę. Wygląda na to, że uległ wypadkowi już jakiś czas temu, a rany goiły się same. Musiał biedak bardzo cierpieć. Co ciekawe – to domowy, bardzo oswojony i miziasty kotek. Zatem nasuwa się pytanie – gdzie jest właściciel? Nikt z okolicznych mieszkańców do Czarka się nie przyznał.

Kocurek obecnie przebywa w kocim szpitalu w lecznicy w Rzeszowie. Czeka go zabieg amputacji kikuta, kastracja oraz szczegółowe badania, na których wyniki czekamy z niecierpliwością. Czarek jest mocno zaniedbany. Futerko ma brudne, nastroszone, w kolorze brązowym, co świadczy o ogromnych brakach żywieniowych. Bardzo prosimy o pomoc dla kotka. Mamy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, a w przyszłości, pomimo swojego kalectwa znajdzie nowy, wspaniały domek.