Dobre dni dla staruszka Czarusia

Czaruś to mały, czarny kundelek, którego udało nam się wyciągnąć z wałbrzyskiego schroniska. Dostrzegliśmy go któregoś deszczowego wieczoru w schroniskowym kojcu. Leżał zwinięty w kłębuszek, w rogu ogrodzenia, cały przemoknięty i zmarznięty. Inne psy nie wpuszczały go do budy, nie pozwalały podejść do jedzenia ani wody…

Czarek nie miałby najmniejszych szans, aby przeżyć za schroniskowymi kratami, nie miał na tyle woli życia, nie miał też sił ze względu na swój wiek i schorzenia. Zapewne umarłby z samotności i zimna, właśnie tam, w rogu schroniskowego kojca…

Serce nam pękło na pół, kiedy ujrzeliśmy to małe zawiniątko, ledwo widoczne przez strugi deszczu i mgłę. Nie zastanawialiśmy się długo i zabraliśmy malucha do siebie. Obecnie Czarek przebywa w hoteliku pod Wrocławiem, jest już seniorem i najprawdopodobniej zostanie tam na zawsze, ponieważ nie trzyma moczu i przez to ma małe szanse na adopcję.

Zdecydowaliśmy się zorganizować zbiórkę pieniędzy, aby móc opłacić jego pobyt w hoteliku. Chcemy, żeby tam, w ciepłym pomieszczeniu obok kominka przeżył ostatnie dni swojego psiego życia, w cieple i spokoju. Prosimy, podarujcie mu dobre dni!