Zwracamy się z gorącym apelem o pomoc finansową na zakup siana i paszy dla 9 krów i 2 koni będących obecnie pod naszą opieką. Koszt 8 ton siana wynosi 2400 zł. Jest to dla nas duży wydatek, który powoduje, że musimy ograniczyć kolejne interwencje, ponieważ nie posiadamy wystarczających środków.
Jesteśmy organizacją utrzymującą się wyłącznie z darowizn. Na co dzień podejmujemy wiele interwencji, których celem jest przeciwdziałanie przemocy stosowanej nagminnie wobec zwierząt. Działamy wszędzie tam, gdzie dzieje się im krzywda, gdzie właściciele dopuszczają się nieludzkich czynów, bestialsko kalecząc lub odbierając życie bezbronnym zwierzętom. Uratowanie ich jest naszym priorytetem.
Obok psów, kotów i innych zwierząt domowych odebranych właścicielom, zdarzają się również zwierzęta z gospodarstw rolnych – konie i krowy. Leczenie i opieka nad nimi często przerasta nasze możliwości finansowe. Od początku tego roku na pomoc dla odebranych, tylko krów i koni, wydaliśmy 6000 zł.
Gdyby udało nam się zebrać poszukiwaną kwotę, moglibyśmy zakupić wystarczającą ilość siana, aby zwierzęta mogły przetrwać zimę, jednocześnie nie ograniczając liczby naszych interwencji.
Pomóżcie nam w działaniu. Jesteśmy wolontariuszami, pracujemy społecznie i wszystkie darowizny przeznaczamy na ratowanie naszych podopiecznych. Do czasu zapadnięcia wyroku sądowego te zwierzęta będą pod nasza opieką. Kiedy zapadnie wyrok, nikt nie wie. To tylko krowy i konie... Nie zapominajmy jednak, że one pracowały dla człowieka – istoty, która postanowiła przestać je karmić..
Zdjecia nr 5, 7 i 8 przedstawiaja krowy po 6 miesiącach naszej opieki.
O uratowanych zwierzętach można przeczytać na www.strazdlazwierzat.com.pl - interwencje - materiały archiwalne.
================================================================
KOLEJNY DRAMAT:
Dlaczego człowiek pozwala na takie rzeczy:
http://www.tvn24.pl/-1,1619404,0,1,krowy-w-meczarniach-zdychaja-pod-leborkiem,wiadomosc.html