Czarny to nasz 7-miesięczny kocurek. Niestety życie malucha od narodzin nie było łatwe. Od urodzenia bezdomny jako ok. czterotygodniowy maluch odłowiony z trójką rodzeństwa i matką. Wszystkie chore na zaawansowany koci katar, robaczycę, świerzb, pchły.
Konieczne było ratowanie życia. Udało się uratować trzy z czterech maluszków oraz mamę. Kotka po leczeniu i sterylizacji znalazła dom w zaprzyjaźnionej stadninie koni, maluchy do domów, które wydawały się najlepszymi. Niestety, oprócz jenego. Tego, w którym zamieszkał Czarny, cudem uratowany i wyleczony, bo był najsłabszym z rodzeństwa. Opiekunowie zgłosili nam, że Czarny od kilku dni utyka, rzekomo ugryziony przez drugiego kota. Po odebraniu obydwu okazało się, że jeden cierpi na struwity oraz przewlekłe zapalenie pęcherza, a Czarny ma wyrwaną główkę kości udowej i złamaną miednicę.
Kociak trafił do kliniki, gdzie został zoperowany. Obecnie przebywa w dom tymczasowy, socjalizuje się, przyzwyczaja do ludzi i zwierząt. Mamy do uregulowania fakturę za operację Czarnego. Bardzo prosimy Was o wsparcie, ponieważ lada chwila czeka nas rehabilitacja kociaka.