Kolejna pseudohodowla, kolejne maszynki do robienia pieniędzy, kolejne NIC dla ludzi, którzy na nich zarabiali. Fatalne warunki i zaniedbania to częsty widok w takich miejscach.
Zwierzęta odebrane przez nas podczas tej interwencji miały ropomacicze, guzy, chore uszy, chore oczy, chore zęby 😥 Ich sierść była sfilcowana i umazana odchodami. Wystraszone i przerażone. W takim stanie trafiły pod naszą opiekę. Zwierzęta całe życie spędziły w koszmarnych warunkach. Na zimnej ziemi, bez miłości, z tęsknotą w sercu. Ukryte przed światem były trzymane tylko w jednym celu - rodzić kolejne szczenięta, by napchać portfele swoich właścicieli. Schowane w głębi posesji przed ludzkim wzrokiem, siedziały tak przez wiele lat!
Teraz bezpieczne pod naszą opieką, powoli uczą się na nowo żyć. Jesteśmy przyzwyczajeni, że świat dzieli się na tych, którzy pomagają i na tych, którzy krzywdzą, a jednak nadal ciężko przychodzi nam znosić takie interwencje. Chcielibyśmy tylko uwierzyć... że kiedyś będzie lepiej...💔
Do kupujących w pseudohodowlach mamy prośbę: popatrzcie na swoje wymarzone, tanie szczeniaczki i na te suczki, ich matki. Kupując podobnych miejscach przykładacie rękę do ICH cierpienia.
Nie byliśmy przygotowani na tak dużą interwencję. Pod nasze skrzydła trafiło nagle 11 schorowanych psów, którym musieliśmy znaleźć miejsce w hotelach i domach tymczasowych. Koszty weterynaryjne oraz utrzymania ich do czasu adopcji będą ogromne. Prosimy, pomóżcie 🙏