Jakim trzeba być potworem, żeby chcieć oślepić niewinne stworzenie? Kim, a raczej czym trzeba być, żeby skrzywdzić bezbronne, ufne zwierzę?
Nie wiemy, czy zrobił to pseudo właściciel, czy inny bandzior. Wiemy jedno - nigdy nie będzie już widział. Jedno oko zostało wydłubane, drugie, pomimo że jest, zostało tak uszkodzone, że niestety nie uda się go uratować.
Jak bardzo musiał cierpieć z bólu i strachu…? Gdyby nie osoba, która przez przypadek znalazła go przy wiejskiej drodze, pewnie długo w takim stanie nie udałoby mu się przeżyć. Pomimo tego, że mamy kilkadziesiąt psów pod opieką i ponad 20-tysięczny dług w lecznicach nie wahałyśmy się ani chwili, żeby mu pomóc. Jest już w lecznicy. Lekarze mówią, że musi przejść operację usunięcia resztek oka w oczodole, drugie oko musi być leczone, bo bardzo go boli.
Prosimy bardzo o pomoc w opłaceniu badań (musi mieć zrobione USG, EKG, badania kwi przed operacją), kosztów operacji, oraz pobytu w lecznicy.
On nie ma nikogo, oprócz Was!