15-letnia Basia stoi przywiązana krótko w komórce, ledwo dosięga resztek siana, które leżą w wannie, która już zawsze służyła jej za żłob. Kobyła długie lata ciężko pracowała, to zostawiło ślady na jej ciele.
Basia to pospolity koń zimnokrwisty. Klacz nie jest żadną pięknością ani nie ma „dobrych” papierów. Taki koń musi pracować i dawać źrebaki. Tylko wtedy jest użyteczny. Tylko wtedy zasługuje na to,aby ją karmić.
W tym roku Basia popełniła niewybaczalny błąd. Darmozjad, nie zaźrebiła się. Więc nie ma już dla niej użytku. Po Basię ma przyjechać znajomy handlarz, który ostatnie lata odbierał jej dzieci i wiózł na rzeź. Teraz również ona ma skończyć na rzeźnickim haku.
Razem możemy to zmienić!
Basieńka 15 lat harowała dla człowieka, czy zasłużyła sobie na odpoczynek, czy na śmierć w rzeźni? Znalazł się dom, miejsce z pastwiskami, które może podarować jej coś, czego przez ostatnie lata nie doświadczyła. Miłość, ciepło, odpoczynek.
Jeżeli zdołamy uzbierać kwotę, zamiast auta handlarza, podjedzie po nią nasz transport. Zabierze ją do nowego życia!
W imieniu Basi prosimy wszystkich o pomoc! Zbiórka obejmuje wykup, koszt transportu oraz pierwszą diagnostykę.