Drodzy miłośnicy zwierząt! Piszemy do Was z niewygodną prośbą. Wiemy, że zabrzmi to banalnie i nie jest to coś, o czym lubicie czytać, ale musimy poruszyć tę kwestię. Brakuje nam pieniędzy. Po prostu.
Frustrująca jest sytuacja, kiedy są ludzie gotowi poświęcać swój prywatny czas i chętni pomagać, a jedyną rzeczą uniemożliwiającą niesienie pomocy, jest brak funduszy.
W tej chwili mamy 20 000 zł długu, a z każdym miesiącem dostajemy faktury na kolejne 10 000 zł. Jeśli go szybko nie zaczniemy spłacać, nie będziemy mogli więcej działać. To naprawdę nie jest dla nas niczym przyjemnym, żebrać o pieniądze.
Chcielibyśmy przekazywać Wam same dobre wiadomości, ale nie da się tego osiągnąć bez pieniędzy, bo badania, leki, jedzenie, to wszystko kosztuje i to niestety niemałe pieniądze.
Często jest tak, że dopiero po zakończeniu zbiórki okazuje się, że potrzeba znacznie więcej pieniędzy, niż było to przewidziane. Często też trafiają do nas zwierzęta, które potrzebują natychmiastowej pomocy, więc nie czekamy na zebranie sumy potrzebnej do wykonania operacji czy zabiegu.
Bardzo prosimy o chociaż najdrobniejszą wpłatę, na prawdę dla nas każdy grosz się liczy. Zdajemy sobie sprawę, że zrobienie przelewu wymaga pewnego zaangażowania i czasami po ludzku nie chce się poświęcać na to czasu, nawet mimo szczerej chęci pomocy. Gdyby czas włożony przez naszych wolontariuszy przeliczyć na pieniądze, również nie byłoby tego wpisu. Niestety, tak to nie działa.
Pomoc w postaci wolontariatu, m.in. funkcji domu tymczasowego lub transportu jest bardzo ważna, jednak pośrednia pomoc w postaci pieniężnej jest KLUCZOWA i NIEOCENIONA - bez Was nie damy rady, bez Was - mimo szczerych chęci - nie moglibyśmy działać. Jeśli postanowicie nas wesprzeć, w imieniu naszym i wszystkich naszych podopiecznych serdecznie Wam dziękujemy!
Nasze długi w klinikach:
Klinika I: 21381,75 zł
Klinika II: 4295,06 zł
Klinika III 4194,25 zł
Klinika IV: 3700 zł
Plus psiaki w hotelikach, miesięcznie około 2500-3000 zł. Wszystkie faktury są za podopiecznych Sekcji Lublin.