Słoneczko zgasło. Otoczył mnie mrok. Zimno i strach. Choroba zabrała mi oczka. Ludzie chcieli zabrać życie. Mam dopiero 8 tygodni. I nic nie poradzę na to że chcę żyć.
Umiem mruczeć. Umiem się bawić. Kocham jeść. Tak sobie marzę po cichutku chociaż wiem. Wszyscy chcą śliczne kotki z oczkami. Tak bardzo się staram, zaczepiam, mruczę aż całe ciałko mi się trzęsie. A i tak nikt na mnie nie patrzy.
Malutki Śleputek został znaleziony na cmentarzu. Koci katar zniszczył mu oczy. Na szczęście znalazła się kobieta o wielkim sercu, która może zająć się maluszkiem. Potrzebuje też pieniążków na pokrycie kosztów operacji i leczenia. Wesprzesz?