Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy za pomoc w opłaceniu faktur za leczenie i hospitalizacje Aleksika. Jeszcze raz bardzo dziękujemy.
Aleksik urodził się w 2010 r. jako jedno z kilku maluchów, które znalazły schronienie w piwnicach starego, jednorodzinnego domu. Przebywało tam jeszcze jakieś 15 innych kotów, nie wiemy, czy ktoś celowo je tam podrzucał, czy po prostu znalazły tam cichy i spokojny kąt. Małżeństwo zwróciło się o pomoc dla tych zwierząt, gdyż pomimo wysiłków nie byli w stanie utrzymać całego stada a przede wszystkim prosili o pomoc w zapobieganiu dalszemu niepotrzebnemu rozmnażaniu się kotek.
Kotki zostały wysterylizowane a koty wykastrowane, Aleks i rodzeństwo mieli pecha,zostali zasypani przez kogoś celowo trującym proszkiem, nie wiadomo, jaki miał dokładnie skład, ale była to silna trucizna, gdyż przeżył tylko on. Po doprowadzeniu kota do w miarę stabilnego stanu Aleksowi zostały objawy neurologiczne, które nie minęły do dziś,zawraca na tylne nóżki i przewraca się. Teraz zachorował na ostrą niewydolnośc nerek, być może jest to skutek zatrucia z dzieciństwa, bo zaczyna często chorować.
Nie ma możliwości w Radomsku na jego wyleczenie, Aleks pojechał do całodobowej lecznicy do Łodzi, jest codziennie płukany aby obniżyc poziom mocznika i kreatyniny. Na szczęście testy Felv i Fipv są ujemne. Koszt jego pobytu w Łodzi to już 1200 zł do zapłaty a to nie koniec leczenia.
Błagamy Was, pomóżcie nam jemu pomóc, już tyle wycierpiał a chcemy zrobić dla niego wszystko, co możliwe, potrzebujemy funduszy, by wyleczenie było możliwe. Dziękujemy w imieniu Aleksa...
Ładuję...