Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lili trafiła do nas w grudniu 2013 roku. Została znaleziona w mroźną niedzielę, późnym wieczorem i tylko przypadek zadecydował, że ktoś zauważył, że w rowie obok przystanku autobusowego coś się rusza. Okazało się, że to psinka się czołga, zmarznięta, mokra i głodna.
Lili jest ofiarą uderzenia tępym narzędziem lub potrącenia samochodem i tak naprawdę nie wiadomo,kiedy miało miejsce to zdarzenie. Tak czy inaczej,s maleńka suczka - bo wtedy miała 2 miesiące - była zostawiona na pastwę losu!
Rozpoczęliśmy intensywne i długotrwałe leczenie suni, a po konsultacjach w Radomsku, Łodzi i Częstochowie weterynarze stwierdzili, że zwykła operacja kręgosłupa w tym przypadku nie pomoże. Rozpoznanie po zdjęciu rtg - złamanie, zmiażdżenie i przemieszczenie kregu L3 i L13. Żadne leczenie nie dałoby 100% szansy na wyleczenie, lecz w lutym 2014 roku poddaliśmy Lili zabiegowi przeszczepu komórek macierzystych w klinice w Łodzi.
Po zabiegu aż do chwili obecnej malutka przechodzi codzienną, żmudną i ciągłą rehabilitację w klinice w Warszawie. Już nigdy nie będzie normalnie chodzić, skakać i biegać, ale my z Waszą pomocą pragniemy sprawić jej prezent w postaci specjalistycznego i profesjonalnego wózeczka, dostosowanego do jej wzrostu, potrzeb i trybu zabiegów.
Kochani siepomagacze, po stokroć dziękujemy za ofiarność, bez Was nie damy uzbierać potrzebnej kwoty i wierzymy, że i tym razem możemy na Was liczyć. To będzie Wasz wkład w pomoc dla Lili, której wyrządzono tak ogromną krzywdę.
Ładuję...