Dzięki Tobie mamy szansę żyć

Wolontariuszka RTOZ, która od lat zajmuje się dokarmianiem bezdomnych kotów i sterylizacją otrzymała pilny telefon od sąsiadki, że na strychu w jej domku na działce znalazła gromadkę maleńkich, może 3-4 tygodniowych kociąt bez matki.


Jedno z kociaków już nie żyło, było za słabe, by przeżyć, kociaki były przemarznięte i przeraźliwie miauczały w końcu przyszła mama kociąt, okazało się, że jest nią nieufna kotką, która została podrzucona na działki, ponieważ wcześniej jej tam nie było. Kociaki wraz z matką zostały zabrane z działek w bezpieczne i ciepłe miejsce, teraz potrzebujemy środków na wizyty u weta, zakup środków na odpchlenie, odrobaczenie, późniejsze szczepienia i sterylizacje.


W Was nadzieja Kochani, zwracamy się o pomoc do tych, na których możemy zawsze liczyć. Mamy pod naszą opieką w tej chwili ponad 100 zwierząt, które potrzebują nowych domów a zanim je znajdą, wymagają ogromnych nakładów finansowych, ponieważ jesteśmy stowarzyszeniem non-profit i utrzymujemy nasze zwierzęta tylko z darowizn oraz własnych środków finansowych.


Wciąż szukamy nowych domów dla kotów, których pod opieką mamy najwięcej, to one najczęściej padają ofiarą bezmyślnego rozmnażania i co za tym idzie, mnożenia kolejnej bezdomności. Prosimy,pomóżcie nam pomagać.

Z góry dziękujemy w imieniu tych najbardziej potrzebujących i prosimy o kontakt w sprawie adopcji kotów.