Jak długo będę cierpieć ?

Młodego kota w takim stanie znaleziono pod jednym z bloków w Radomsku. Taki wygląd ogona to nie przypadek, taka rana nie powstaje w ciągu jednego dnia a ból i cierpienie, z którym kociak musiał się zmagać jest nie do opisania.


Ogon praktycznie to jedna wielka zgorzel z mega stanem zapalnym, który nie leczony mógł doprowadzić do śmierci zwierzęcia, przy tym niezwykle ufnego, potulnego, spokojnego, mruczącego i potrzebującego natychmiastowej pomocy medycznej zwierzęcia. 

Nie wierzymy, że nikt inny nie widział go wcześniej w takim stanie, po prostu znieczulica i obojętność ludzka doprowadziła do stanu obecnego, być może rana była mniejsza i z powodu infekcji i braku leczenia stała sie tak duża, że musi skończyć się amputacją  całego ogona. Życie z bólem 24 h na dobę, do tego bezdomność, głód, przeganianie a teraz jeszcze coraz zimniejsze noce. 

Nie zostawiliśmy go samemu sobie, nie pozwolimy by dłużej cierpiał, zrobimy wszystko co możliwe, aby kociak odzyskał zdrowie i znalazł nowy dom. Mamy nadzieję, że nam w tym pomożecie. Każda złotówka jest na wagę złota, na wagę zdrowia tego umęczonego kociaka. Dziękujemy w jego imieniu a jesli chcesz podarowac mu nowy dom-prosimy o kontakt. Kociak przebywa w Radomsku.