Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Simon jest kotem wolnożyjącym, niedawno dołączył do stadka karmicielki, która usilnie stara się znaleźć domek dla tego kociaka. Wiemy, że miejsce gdzie mieszka, nie jest przyjazne takim kotom, przy ruchliwej ulicy, działkach i w towarzystwie kamienicy pełnej patologii, która cały czas stara się uprzykrzać życie zarówno karmicielce, jak i zwierzętom.
Jakis czas temu zostaliśmy poproszeni o pomoc dla kociaka, który został podrzucony na działki i po kilku tygodniach zaczął tam przeszkadzać, był przeganiany i rzucano w niego kamieniami. Kociak przebywa w domu tymczasowym, do dziś próba rzucenia mu zabawki lub pogłaskania znienacka kończy się reakcją obronną kociaka w postaci pokazania pazurków lub ucieczką. Kolejny telefon był już bardziej dramatyczny, Simon został pogryziony przez psa mieszkańca kamienicy, przy której mieszka opiekunka.
Mężczyzna wypiera się wszystkiego, a mieszkańcy kamienicy "nabrali wody w usta". Jako że kociak był zbyt ufny i potrzebował kontaktu z człowiekiem zapędził się w rejony dla niego niebezpieczne lub został tam zwabiony. Tego nie wiemy, wiemy natomiast, że jego stan wskazuje na długotrwałe leczenie antybiotykowe, lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi. Konieczne będzie również wykonanie rtg w celu stwierdzenia, czy nastapiło uszkodzenie kości.
Kochani, bardzo prosimy Was o każdą najdrobniejszą kwotę, która pozwoli nam w pełni wyleczyć Simona. Po leczeniu chcemy zneleźć mu domek, kociak nie może wrócić w to miejsce, bo co jeszcze może go spotkać?
Ładuję...