Dramat stada psów

Wsparło 577 osób
27 185 zł (90,61%)
Brakuje jeszcze 2 815 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 22 Lutego 2025

Zakończenie: 31 Sierpnia 2025

Godzina: 23:59

16 Kwietnia 2025, 14:10
Dziękujemy i życzymy Spokojnych Świąt!

Drodzy, Darczyńcy dziękujemy za Wasze wielkie serca! Wszystkie suczki z tego miejsca zostały już wykastrowane, dwa psy przeszły również operacje okulistyczne i stomatologiczne. 

Mamy za sobą też pierwszą adopcję. Malinka zamieszkała w Warszawie. 

Niektóre pieski nadal wymagają leczenia. Chcielibyśmy, aby jak najszybciej trafiły do dobrych domów (zdjęcia z domu tymczasowego).

Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i życzymy Wam Spokojnych i Radosnych Świąt! ❤️

Pokaż wszystkie aktualizacje

24 Marca 2025, 09:05
Dziękujemy

Kochani, bez Was i portalu Ratujemy Zwierzaki nie byłoby szans na pomoc dla tych zwierząt.

Dziś zabieg kastracji i operacji okulistycznej ostatniej suni z tego miejsca - Bajki.

Taki sam zabieg przejdzie też samiec, którego do kliniki wiecie właśnie nasza wolontariuszka Urszula. 
Dziekuhemy, że okazaliście wsparcie tym zwierzętom. Prosimy o pomoc w znalezieniu dla nich domów. 

14 Marca 2025, 13:06
Babcia Lama i Kora proszą o wpłaty

Nie mogliśmy czekać, choć nie zebraliśmy środków na kastrację i inne zabiegi.

Zęby Kiry i Lamy to był prawdziwy dramat, odór zgnilizny czuć było z daleka. 
Monie sunie przeszły zabiegi sanacji jamy ustnej, korą jest też po kastracji. Lama ma usunięte całe uzębienie. Tylko te dwa zabiegi to poszt ponad dwóch tysięcy złotych. 

07 Marca 2025, 06:44
Jest źle

Zdobycie pomocy dla stada kundelków to ogromne wyzwanie. Część z tych zwierząt prawdopodobnie nigdy nie znajdzie domów, one też czują, też potrzebują pomocy medycznej, aby więcej nie cierpiały.

(seniorki przywiezione do gabinetu) 


Sytuacji nie pomaga bardzo słaba socjalizacja tych psów. 

Nie poddajemy się, szukamy rozwiązań i kastrujemy suczki. Twoja wpłata to realna pomoc dla tych zwierząt. Pomóżcie nam zebrać fundusze oraz znaleźć domy stałe i tymczasowe, aby te maluchy nie musiały wracać do swojego " domu". 
( jedna z suczek dochodzi do siebie po zabiegu w naszym domu tymczasowym)

Ratujmy je –  mają tylko nas! W zapomnianym, zaniedbanym domku, tuż obok Lublina w skrajnych warunkach żyje człowiek i jego stado psów.


Nieplanowane rozmnażanie sprawiło, że ich liczba rosła, a brak środków i odpowiedniej opieki doprowadził do ogromnego cierpienia.

Te psy nie były szczepione, nigdy nie były odrobaczane, a niektóre z nich to psi seniorzy.

Staruszkowie z wyłysieniami, schorowani i zaniedbani - te psy najbardziej potrzebują pomocy. Żyją w brudzie, wśród własnych odchodów, ale wciąż obok swojego opiekuna – człowieka, który sam znalazł się w dramatycznej sytuacji.

Jego żona niedawno zmarła na raka. On sam jest chory. Został sam z tym wszystkim, co go przerosło. Bieda i bezradność zagościły w tym skromnym domu. Nie możemy ich zostawić!

Psy wymagają natychmiastowej pomocy – leczenia, profilaktyki, szczepień, a przede wszystkim kastracji, by zatrzymać to błędne koło cierpienia. Niektóre psy wymagają operacji okulistycznych.

Potrzebujemy funduszy na weterynarza, na leki, hospitalizację i przygotowanie do adopcji. To dramat, który wymaga natychmiastowej reakcji.

To kolejne miejsce, gdzie zastaliśmy stado zwierząt, nie jesteśmy w stanie pomóc bez zaplecza finansowego. Koszty samych kastracji będą olbrzymie.

Dostrzegliśmy 15 psów w tym 9 suk, oczywiście w chaosie mogliśmy jakieś pominąć. Zabezpieczyliśmy zwierzęta w zapas karmy, pilnie szukamy miejsc dla zwierząt.

Stopniowo chcemy zabierać te zwierzęta i szukać im domów. Psy wymagają socjalizacji i nauki prawdziwego, dobrego życia. Potrzebujemy Twojej pomocy. Każda wpłata, każda złotówka to krok do uratowania tych istnień.

Błagamy o pomoc! Jeśli my ich nie uratujemy, nikt tego nie zrobi. Liczy się każda złotówka, każde udostępnienie. To Ty masz realny wpływ na odmienienie ich życia. 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
16 zakończonych zbiórek