Pomóżcie nam uratować dwie kobyłki

7 dni do końca
Wsparło 313 osób
7 004 zł (70,04%)
Brakuje jeszcze 2 996 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 10 Marca 2025

Zakończenie: 4 Kwietnia 2025

Godzina: 01:03

16 Marca 2025, 21:39
Z całego serca dziękujemy!❤️

Targi w Skaryszewie od lat budzą kontrowersje, a my – jak co roku – widzieliśmy rzeczy, o których trudno mówić bez ucisku w gardle. O naszych obserwacjach i odczuciach oczywiście Wam opowiemy.

Dziś jednak najważniejsze jest to, że dwa konie, które miały zniknąć bez śladu, dostały drugą szansę.

Obie są bardzo przestraszone, dzikie, widać, że większość życia spędziły zamknięte, z dala od ludzi. Jedna z sióstr ciężko oddycha, druga ma problem z poruszaniem. Nie wiemy jeszcze, ile bólu noszą w sobie – i tego fizycznego, i tego, który został w ich psychice. Starsza ma około 5-6 lat, młodsza zaledwie 3.

Teraz czas na diagnostykę, leczenie i powolne oswajanie ich z nowym, lepszym światem. Oczywiście, będziemy Was informować o ich stanie.

Dziękujemy Wam, bo to Wasza zasługa!

Dziękujemy tym, którzy są z nami od lat i nigdy nie przestali wierzyć, że każde życie jest warte ratowania.
Dziękujemy tym, którzy dopiero do nas dołączyli i postanowili pomóc – witajcie wśród ludzi, którzy nie odwracają wzroku.
Dziękujemy za każde udostępnienie, każde dobre słowo – to właśnie one pomagają ratować zwierzęta.

Dziś patrzymy na nie i widzimy niepokój, ale wiemy, że za jakiś czas zobaczymy coś innego – spokój, ulgę i wreszcie – zaufanie.
I to właśnie dla tej chwili warto walczyć. ❤️

One jeszcze nie wiedzą… ale czują. Stoją blisko siebie, wtulone, niespokojne. W ich oczach strach, dezorientacja, pytanie: Co się dzieje? Dlaczego tu jesteśmy?

Słyszą rżenie innych koni – pełne paniki i rezygnacji. Czują zapach potu i strachu tych, które już zrozumiały swój los. Widzą ciężarówki, które odjeżdżają, jedna po drugiej… wiedzą, że te, które wsiadły, nigdy nie wracają.

Dwie siostry, dwie małe kucynki, które miały siebie w tym okrutnym świecie. Przeszły razem wszystko. I teraz też są razem – czekając. Na wyrok.

A my wiemy, że jeśli nie zdążymy – jeśli nie znajdziemy środków – obie trafią na rzeź. Mamy niewiele czasu. Potrzebujemy środków, by je wykupić. Nie możemy im powiedzieć, że będą bezpieczne. Nie możemy ich uspokoić. Ale możemy działać. Możemy je uratować.

Błagamy Was o pomoc. One mają tylko siebie – i tylko nas. Nie pozwólmy, by ich historia skończyła się tam, gdzie zaczyna się największy koszmar każdego konia.

🆘 Liczy się każda chwila. Liczy się każda złotówka. Pomóżcie nam ocalić siostry. Środki zostaną przeznaczone na wykup, transport oraz opiekę weterynarza.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
90 zakończonych zbiórek