Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Arcelka w końcu ma dom! Dom, który postanowił dać jej szansę pomimo, że pewnie nigdy nie będzie rozrywkowym przytulakiem a raczej kotką wycofaną, mało zainteresowaną życiem rodzinnym. Jej nowi opiekunowie są wspaniali, cierpliwi i wierzą, że wszystko będzie dobrze:) My też wierzymy! Dzięki takim ludziom, jak oni. Dzięki takim ludziom, jak jej niezastąpiona opiekunka tymczasowa. Dzięki takim ludziom jak Wy! Dziękujemy Wam za pomoc w zebraniu środków na utrzymanie Arcelki. Gdyby nie Wasza pomoc nie bylibyśmy w stanie uratować życia Arcelki i wszystkich innych naszych podopiecznych. Dziękujemy! Dziękujemy, że możemy na Was liczyć w trudnych chwilach. Dzięki Wam możemy o wiele więcej.
Arcelka jest drobniutką młodą kotką, której nigdy nie rozpieszczał los. Urodziła się, jako bezdomna, skazana na nieustanną walkę o wszystko, o każdy dzień życia… Musiała zmagać się z głodem, zimnem i upałami, z naturą… Nie zaznała bezpiecznego schronienia, ludzkiej czułości i opieki. Nie wiemy, ile kociąt zdążyła wydać na świat zanim trafiła pod naszą opiekę i nie chcemy sobie nawet wyobrażać, co czuła nie mogąc im niczego zapewnić. Nieustanne rozmnażanie jest największym problemem wśród dziko żyjących kotów. Mimo, że są one o wiele bardziej zaradne niż nasi domowi pupile to, aby przetrwać bardzo potrzebują naszego wsparcia.
Arcelka dobrze zniosła zabieg sterylizacji, została odrobaczona, zaczipowana i zaszczepiona. Teraz szukamy dla niej domku niewychodzącego, cierpliwego, potrafiącego zrozumieć historię życia Arcelki i gotowego dopisać do niej szczęśliwe zakończenie. Arcelka wciąż przebywa w domu tymczasowym. Mamy nadzieję, że w końcu znajdzie się jakaś dobra dusza, która pokocha ją taką jaką jest. Do tego czasu Arcelka potrzebuje Waszego wsparcia finansowego. Zbieramy na żwirek i karmę. Na jej utrzymanie potrzebujemy około 200 zł miesięcznie? Pomożecie nam opłacić kolejny miesiąc życia Arcelki?
Loading...