Zawsze pod górkę

Closed
Supported by 39 people
2 005 zł (100,25%)
Adopcje

Started: 02 September 2021

Ends: 01 October 2021

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.

Nasza Campari ma nowotwór, guzy rozsiane są w okolicy listwy mlecznej, którą należy wyciąć. Przy tak dużym psie niezbędne będą dwie operacje, najpierw jedna strona, a następnie druga. Po jednej stronie guz jest już spory, rośnie w dość szybkim tempie, dlatego pierwsza operacja musi się odbyć jak najszybciej.

Zaraz po niej Campari będzie wymagać specjalnej opieki, po operacji musi przebywać w domu. Tym, którzy nie mają pełnego obrazu warunków hotelowych, pragniemy zaznaczyć, iż w większości są to kojce. Koszty hotelowania Campari wzrosną, co jest zrozumiałe, bo z kojca trafi do warunków domowych. Dlatego operacja Campari wiąże się ze sporym wydatkiem, oprócz samego zabiegu niezbędne będą badania, kontrole, ubranka, najlepiej dwie, trzy sztuki, ponieważ będzie konieczność ich wymiany z racji, że rana może krwawić.

Cięcie będzie spore, wzdłuż listwy mlecznej, czyli w zasadzie na całą długość tułowia psa. Jak zawsze ratowanie psa to spory wydatek, w tym wypadku chodzi o życie. Nie wiemy, o ile sama operacja go przedłuży, niemniej naszym obowiązkiem jest ją wykonać. Dlatego od dziś prosimy wszystkich o pełną mobilizację, zbieramy na operację ratującą psie życie. Niestety tak wyglądają nasze realia, ktoś zgłasza psa, wydaje się, że z taką urodą szybko znajdzie kochający dom. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna, przez ponad pół roku telefon w sprawie adopcji milczy, a na to wszystko pojawia się choroba. Campari jest w hotelu pod Krakowem, osobiście mam do niej 60 kilometrów, jak łatwo się domyślić, taki odcinek do przebycia co chwilę to czas, którego nie mamy, dlatego w dużej mierze jesteśmy zdane na możliwości hotelu.

W przypadku Campari Pani Agnieszka bez problemu zgodziła się na wszystko, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczne. Nie zmienia to jednak faktu, że choroba jednego tylko psa to spore utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu fundacji. A to tylko jedna z wielu spraw, które codziennie nas dopadają. 

Operacja jest zaplanowana. Pozostaje nam zebrać na nią środki. Bardzo Państwa prosimy o pomoc.

Załączniki

Supporters

Loading...

Supported by 39 people
2 005 zł (100,25%)
Adopcje