Co dalej? Uratujemy zwierzaki?

7 days left
Supported by 2 623 people
115 345 zł (46,13%)
To reach our goal: 134 655 zł
Adopcje

Started: 09 September 2021

Ends: 01 May 2024

Hour: 23:59

Każdy dzień, godzina, minuta to walka o naszych podopiecznych, których mamy obecnie ponad 200. Od lat walczymy o prawa zwierząt. W rezultacie naszych działań trafiło pod naszą opiekę setki zwierząt różnych gatunków. 

Codzienne napływają do na prośby o interweniowanie w kolejnych przypadkach łamania praw zwierząt. Bardzo boimy się kolejnych interwencji bo co się stanie, jeśli znowu okaże się, że powinniśmy natychmiast odebrać zwierzę? Przecież nie mamy miejsca, gdzie moglibyśmy je umieścić ... 

Dlatego tak bardzo zależało nam na zakupie własnego miejsca, które zabezpieczyłoby los kolejnych odebranych zwierząt. Kwota 250.000 zł. to suma, za którą zakupiliśmy stare gospodarstwo. Choć jest to gospodarstwo do remontu - stanowi ono początek do lepszego!

To dla nas ogromna kwota. Są to pieniędze pochodzące z 1% podatku, które zgromadziliśmy przez wszystkie lata naszej działalności. Aby móc dalej działać potrzebne jest nam własne miejsce dla zwierząt z interwencji. Miejsce, którego nie mamy, a zwierząt w potrzebie przybywa...

Będziemy wdzięczni za wsparcie na pokrycie kosztów jego zakupu, byśmy nie musieli się martwić o przyszłość naszych podopiecznych, ani o środki niezbędne na działania interwencyjne oraz remont. Wycena remontu pierwszego budynku do stanu deweloperskiego opiewa na ponad 380 000 tysięcy. Remont trwa, jednak za chwilę będzie wstrzymany - wydaliśmy już wszystkie pieniądze, które mogliśmy przeznaczyć na remont... Stąd ogromna prośba o wsparcie finansowe.

W tym miejscu ma powstać ośrodek edukacyjno - interwencyjny. Miejsce, w którym zwierzęta z interwencji będą miały swój azyl i gdzie będziemy mogli edukować społeczeństwo w duchu humanitarnego stosunku do zwierząt. To miejsce to szansa na odmienienie losu tysięcy zwierząt. 

Niestety, mamy ręce pełne pracy - ludzie wciąż są okrutni. Nie zamierzamy się jednak poddawać w walce o lepsze jutro. 

Zwierząt w potrzebie jest z dnia na dzień coraz więcej i za każdym razem borykamy się z tym samym problemem... Co z nimi robić? Gdzie je umieścić? 

Wiemy, że niektóre zostaną z nami do końca swych dni, tak, jak Fox, który widnieje na zdjęciu poniżej.

Jak dotrzeć do społeczeństwa, by zmieniło mentalność i nastawienie do zwierząt?

Pomimo działań edukacyjnych, które co roku realizujemy w bardzo szerokim zakresie wciąż spotykamy się z niehumanitarnym traktowaniem zwierząt.

W rezultacie trafiają do nas zwierzęta okrutnie potraktowane przez człowieka, które po wyleczeniu ciała musimy na nowo nauczyć zaufania, pokazać, że ręka nie musi bić, że człowiek wcale nie musi być zły.

Że można z nim iść krok w krok, noga w łapę, że można żyć swobodnie - bez łańcucha, że nie trzeba uchylać się od kopniaków i rzucanych kamieni. 



Że miska może być pełna, nie tylko suchego chleba, ale wartościowego posiłku podanego z należytą troską.

I woda! Tak, WODA zdatna do picia, a nie zanieczyszczona deszczówka przypominająca zieloną ciecz zgromadzą na dnie przerdzewiałego garnka zarośniętego glonami lub wypełnionego skiśniętymi pomyjami.

Czysta woda codziennie do picia i innych przyjemności.

Chcemy zbudować azyl dla wszystkich gatunków. Nasze interwencjie dotyczą wszystkich zwierząt - bez wzgledu na gatunek, wiek, płeć, stan fizyczny.

 

W trakcie interwencji trafiają do nas wyniszczone konie, krowy, świnie, króliki, kury i kaczki, zwierzęta dzikie i egzotyczne oraz domowe.

Nigdy nie wiemy, co zastaniemy na miejscu zgłoszonej przez Was interwencji...

Przecież koń może swobodnie biegać od dnia narodzin, aż do kresu swych sił, zamiast zawisnąć na rzeźniczym haku...

Świnia nie musi być traktowana jak kawałek mięsa, może korzystać ze swojej inteligencji i realizować potrzeby jej gatunku. A Ty ze zdumieniem będziesz patrzył, jakie to niesamowite zwierzę.

Od lat likwidujemy również pseudohodowle, gdzie rozmnażane są psy i koty w celach handlowych.

Spójrzcie - na zdjęciu poniżej suczka, która pochodzi właśnie z takiego miejsca! 

A kolejne zdjęcie ukazuje jej cudowną metamorfozę, która dokonała się pod opieką naszych wolontariuszy.

Poniżej dokumentacja fotograficzna z pseudohodowli kotów rasowych, które żyły w skrajnych warunkach. Te pozbawione sierści zwierzęta zostały zamknięte w pomieszczeniu, w którym było ZALEDWIE 9 (dziewięć) stopni Celsjusza…

Lexi to podopieczna, która trafiła do nas z tej pseudohodowli. Koty te muszą zostać z nami do czasu zapadnięcia wyroku, a sprawy w naszym kraju toczą się kilka lat. Będziemy wdzięczni za adopcję wirtualną tej koteczki poprzez portal ratujemyzwierzaki. 

Pseudohodowle to miejsca, w których z reguły hoduje się popularne rasy psów i kotów na sprzedaż jak najtańszym kosztem w celu osiągnięcia maksymalnego zysku. Poniżej kolejne jej ofiary, które uratowaliśmy.

Poniżej zdjecia z miejsca, w którym była prowadzona zarejestrowana hodowla pekińczyków. Te małe psiaki były przetrzymywane w skrzyniach bez dostępu do światła i bodźców zewnętrznych.

Żywione były suchym chlebem i śrutą (!).

Przetrzymywane w chlewie, w brudzie, w fekaliach...

Wszystkie zwierzęta z takich pseudohodowli trafiają pod naszą opiekę. Z takiej jednej  interwencji jest ich zazwyczaj dziesiątki. Nie mamy gdzie ich umieszczać, gdyż nie posiadamy swojego miejsca. Wszystkie trafiają do komercyjnych obiektów, zanim znajdą domy tymczasowe. 

Zawsze staramy się, by nigdy nie trafiały do schroniska, gdyż chcemy im dać szansę na normalne życie. Naszym celem jest stworzenie miejsca, które pozwoli tym najbardziej skrzywdzonym zwierzętom zacząć nowe życie pod opieką troskliwych wolontariuszy.

Miejsce wartościowe, otoczone naturą i dobrymi emocjami.

Chcemy dostosować zakupione gospodarstwo ściśle do naszych potrzeb. Naszych - czyli potrzeb ratowanych przez nas zwierząt.

Plany są wielkie i przemyślane. Ma to być azyl nie tylko dla zwierząt, ale i ludzi, którzy z różnych powodów potrzebują kontaktu ze zwierzętami.

Chcemy być dla Was otwarci, gościnni, przebywać w otoczeniu osób, które tak samo, jak my kochają zwierzęta. 

To ma być nasz WSPÓLNY DOM, w którym rozpoczną życie tysiące ocalonych istot przygotowywanych do adopcji, ale znajdą też spokój te niechciane, stare i schorowane, by mogły godnie żyć do końca swoich dni wśród ludzi, którzy je szanują.

Marzenia są wielkie i piękne. Trzeba je wreszcie spełnić - RAZEM możemy to zrobić! 

Któż nie chciałby odwiedzić takiego miejsca? Zobaczyć, że ma się realny wpływ na odmianę losu zwierząt w Polsce.

 

Kto nie chciałby zobaczyć cudownych metamorfoz okrutnie potraktowanych przez człowieka zwierząt?

Któż nie chciałby osobiście poznać ratowanych zwierząt? Być częścią tego cudownego miejsca... ? ahh. Czy spełnimy marzenia?

Bez pieniędzy nie jesteśmy w stanie zrobić nic, a olbrzymie faktury, które musimy płacić klinikom i hotelom za utrzymywanie zwierząt z naszych interwencji rafiają w próżnię. Gdybyśmy stworzyli to swoje miejsce moglibyśmy za te niebotyczne kwoty ratować kolejne zwierzęta, zamiast płacić za ich hotelowanie komercyjnym podmiotom.

Pora na dobrą zmianę. Zakup nieruchomości to ogromny wydatek. Remonty, adaptacja i ogrodzenia pochłoną jeszcze większe kwoty. Obecne ceny na remonty skutecznie nas blokują ALE NIE PODDAJEMY SIĘ! 


Do dzieła! One wciąż na nas liczą.

Mamy nadzieję, że już niebawem zobaczymy się w NASZYM WSPÓLNYM DOMU.


Poniżej możecie zobaczyć niektórych naszych podopiecznych, którzy dzięki darczyńcom nie musieli umierać w ciszy. Otrzymali nowe życie.

Cynamonka

Karmelek

Lejdi

Cookie. A było tak:

Dzisiaj jest tak :) Zdjęcie z domu adopcyjnego. 

Skipper. Tak było:

Ratujemy:

Skipper dzisiaj: 

Kajtuś

Pela

Yuki

Diego. Było tak: 

Diego dzisiaj :)

Zębuszek. Było tak :



W dniu adopcji:

FOX. Tak było:

Fox w naszym domu tymczasowym:

Kira - TAK BYŁO:

Kira DZIŚ:

Być może część z Was zna nasze działania, niektórzy zostali rodzinami adopcyjnymi, jeszcze inni poznają nas dzięki tej zbiórce. 

Kochani, jesteśmy grupą wolontariuszy, która od kilkunastu lat skutecznie pomaga zwierzętom. Ratujemy zwierzęta maltretowane, ranne, skrzywdzone przez człowieka i często upodlone do granic możliwości. Naszym głównym atutem jest profesjonalny Patrol Interwencyjny, którego podstawowym zadaniem jest reagowanie i skuteczne działanie w sytuacjach łamania ustawy o ochronie zwierząt oraz kontrola dobrostanu i warunków bytowania zwierząt. W drodze interwencji trafiają do nas zwierzęta na granicy życia i śmierci. Chcemy podarować im godne życie.

Zajmujemy się szeroko pojętą edukacją społeczeństwa w kwestiach humanitarnego i prawidłowego traktowania zwierząt, a także ich sterylizacji w celu zmniejszenia populacji bezdomnych psów i kotów.

Walczymy o prawa zwierząt w sądach. Kierujemy wnioski do organów ścigania  zmierzające do wykrycia i ukarania sprawców przestępstw przeciwko zwierzętom. Bierzemy udział w postępowaniach karnych  reprezentując w nich prawa zwierząt. 

7 days left
Supported by 2 623 people
115 345 zł (46,13%)
To reach our goal: 134 655 zł
Adopcje