Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy. Pomogliście w opłaceniu faktur za badania i leczenia Soni oraz za przygotowanie jej do adopcji - odpchlenie, odrobaczenie, szczepienie i sterylizację. Sonia już jest w swoim domku, adoptowana i teraz ma na imie Abi. Jeszcze raz dziękujemy Wszystkim Darczyńcom.
Sonia to młodziutka, niespełna roczna sunia, która trafiła w ręce bardzo nieodpowiedzialnych i pozbawionych empatii osób, które traktowały ją jak zło konieczne...
Osoby te wzięły suczkę od sąsiada. Wiadomo, jak to jest na wsi – psa wypada mieć, jednak wielu „właścicieli“ nie poczuwa się do otoczenia zwierzaka opieką. Psy są niekochane, oddawane, porzucane, nikt nie przejmuje się ich śmiercią. Sonią nikt się nie zajmował. Problem stanowiło nakarmienie jej... Była bita częściej, niż dostawała jeść.
Interwencja skończyła się odebraniem suczki i zrzeczeniem się praw do niej przez okrutnego „opiekuna“. Teraz przebywa pod naszą opieką i chcemy, z Waszą pomocą, przygotować Sonię do adopcji, aby już nigdy nie zaznała krzywdy i głodu.
Po przybyciu do naszego domu tymczasowego pochłaniała wszystko, co tylko nadawało się do jedzenia! Wylizywała każdą kroplę tłuszczu z garnka i wyjadała innym naszym podopiecznym jedzenie z misek. Bała się dotyku ręki, od razu kuliła się i chowała pod siebie ogon. Sunia ma ranę na przedniej lewej łapce, kuleje.
Chcemy ją wyleczyć. Musi zostać kompleksowo zaszczepiona i wysterylizowana. Teraz dochodzi do siebie, otoczona troską, opieką i co najważniejsze – żyje z szansą na prawdziwy, kochający domek. Pomóżcie nam podarować jej nowy początek!
Loading...