Podstępna chlamydioza chce odebrać nam wzrok!

Dwa kolejne ciężko chore podrzutki - gdy do nas trafiły, miały pozalepiane oczka i ciężki koci katar. Po intensywnym leczeniu prawie w ogóle nie ma poprawy, kompleksowe badania wskazały na groźniejszego wroga - chlamydiozę...

Mikuś i Oliwka to najpewniej rodzeństwo, są niemal identyczni. Wyrzucone na mróz 3 tygodnie temu z taką chorobą nie miały najmniejszych szans na przeżycie bez pomocy człowieka. Mają jakieś 6-7 miesięcy.

Choroba uczyniła ogromne spustoszenie we wzroku Oliwki, odebrała wzrok w obydwu oczkach, kicia widzi w naprawdę niewielkim stopniu, Mikuś nie widzi na jedno oko. Wciąż przyjmują leki, antybiotyki to podstawa, chcemy szukać dla nich pomocy, gdzie to tylko możliwe.

Leczenie, badania, wymazy i ogólne doprowadzenie kotów do dobrej kondycji wymaga nakładów finansowych, które przy opiece nad ponad 60-cioma kotami i kilkoma psami przekraczają nasze możliwości. Bez przerwy mamy zgłoszenia z całego powiatu radomszczańskiego o potrzebujących zwierzętach.

W Was  Kochani darczyńcy nadzieja, że będziemy mogli pokryć wysokie koszty leczenia naszych braci mniejszych.

DZIĘKUJEMY !

Każda złotówka ma znaczenie, bo każdy najdrobniejszy gest przybliża nas do udzielania najlepszej pomocy z możliwych.