Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zebraliśmy potrzebną kwotę na leki i suplementy. Dziękujemy za okazane wsparcie! Kasztan poszukuje Wirtualnych Opiekunów.
Agata od dawna działa w Centaurusie, organizacji z 10-letnią tradycją w pomaganiu zwierzakom. Na co dzień, poza obowiązkami biurowymi, wolontariacko opiekuje się starymi końmi. Niedawno pod jej opiekę trafił staruszek Kasztan, nadzwyczaj zasłużony człowiekowi, ale i bardzo schorowany koń.
Kasztan spędził życie służąc pokornie swemu panu. Ciągał wóz z węglem, czasem złomem. Lata mijały, koń się postarzał, stawy odmawiały posłuszeństwa. Jednak nadużywający trunków gospodarz nie silił się na litość. Eksploatował konia do granic. Kiedy je osiągnął, a Kasztan pod ciężarem wozu zaczął się przewracać, bez ceregieli skazał go na rzeź. On, śląski chłop z tradycją, nie będzie trzymał darmozjada.
Dzięki mobilizacji wielu osób ratunek dla Kasztana przyszedł w porę. Udało się zebrać całą kwotę i stary, wysłużony koń uniknął śmierci. Od tamtego dnia minęło trochę czasu. Był to okres, w którym trzymaliśmy za kasztanka kciuki. Ale on z każdym dniem gaśnie coraz bardziej. Wymęczone stawy, kręgosłup, który utrudnia wstawanie, serce i układ krążenia, które nie domagają, wzrok który upływający czas próbuje odebrać, żebra które upływający czas próbuje odebrać, żebra, które z każdym dniem są bardziej widoczne, bo organizm nie przyswaja pożywienia.
Leki, suplementy, szereg badań diagnostycznych – tylko to sprawi, że Kasztan nie zgaśnie za chwilę. Potrzeba około 3000 złotych na ratowanie staruszka Kasztanka. Bo w chwili wykupu konia ratowanie dopiero się rozpoczyna. Poranione, schorowane zwierzęta nieraz ogromnie cierpią i wymagają ogromnych funduszy, by zapewnić im opiekę i leczenie.
W imieniu Agaty i Kasztana prosimy o wsparcie.
Loading...