Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Klusek dziękuje za poomoc. Teraz czeka a hotelu na swój ymarzony dom ....
Kap, kap pada deszcz. Strugi deszczu zasłaniają nasze łzy. Łańcuch zaciśnięty na stałe na jego szyi.
Dlaczego całe dzieciństwo spędził na łańcuchu?
Klusek został podarowany schorowanym, w podeszłym wielu ludziom. Młody chłopak przyniósł go w kieszeni. W dobrej wierze przyjęli.
Więc Klusek trafił na łańcuch, gdyż przecież posesja nieogrodzona. A właściciele nie znają takiego zwyczaju, że piesek mieszka w domu. Tłumaczą że gdyby uciekł, nie mieliby sił go szukać.
Dostał więc swoją budę, trzymetrowy łańcuch i dwie miski. A w nich strawa z obiadu.
I tak upływało jego dzieciństwo. No przecież nie On jedyny w Polsce żyje na łańcuchu. A jednak brak stałego kontaktu z człowiekiem, brak spacerów i miłości zrobiło swoje. Gdy chcesz go pogłaskać, kuli się zdziwiony. Gdy chcesz zapiąć smycz, boi się...
Bo Klusek jeszcze nie wie, że wygrał w totolotka. Nie wie, że można inaczej. Klusek potrzebuje chwili, by się otworzyć. Potrzebuje domu i człowieka.
Póki co zawieźliśmy go do hotelu. Liczymy, że wystarczy miesiąc, żeby poznał życie i dobrego człowieka. Wykastrujemy, zaszczepimy i wyadoptujemy dzięki Wam.
Nie chcemy odwozić go do schroniska z powodów finansowych. Pomożecie? Miesiąc hoteliku i weterynarza? A może dasz dom tymczasowy lub stały? Niech się już nie boi.
Tel. 502401818.
Loading...