Rekinek - ratujemy kocie dziecko z wypadniętym jelitem. Pomóż...

Ma 6 tygodni, a już prawie pożegnał się z życiem...

Wpłynęło do nas zgłoszenie z okolic Białobrzeg o małym kocim dziecku, które leży na ulicy i się nie rusza. "Wystaje mu z odbytu ukrwiony flak" - czytamy w prośbie o pomoc.

Nie zwlekamy. Trzeba mu jak najszybciej udzielić pomocy weterynaryjnej. Nie wiemy, czy zdążymy. Na szczęście udaje się odebrać jeszcze żywego kociaka. Natychmiast ruszamy z nim do kliniki. Jego stan jest poważny.

Wymaga natychmiastowej operacji. Rekinek, bo takie otrzymuje od nas imię, by walczył o życie, jest silnie wychudzony i wyniszczony. Ma wypadnięty kawałek jelita.

Lekarze podejrzewają, że jego stan jest wynikiem ogólnego wyniszczenia i permanentnej biegunki. Starają się najpierw ustabilizować jego temperaturę, która wynosi zaledwie 34 stopnie...

Potrzebujemy Państwa wsparcia na intensywne leczenie - operację włożenia jelita oraz hospitalizację. Kociak ma cały czas biegunkę, którą również musimy ustabilizować. Jest podejrzenie silnego zarobaczenia.

Sama operacja wyniesie nas około 700 zł, do tego intensywne leczenie i pobyt pod stałą opieką weterynaryjną, Wszystko razem może wynieść ok. 1500 zł. Rekinek liczy na Państwa pomoc. On też chce żyć...