Bo do szczęścia (niestety) są potrzebne kuwety

jaggal
organizator skarbonki

Wolontariacki byt to nie tylko spektakularne akcje i chwytające za serce historie - to przede wszystkim ciągłe borykanie się z prozą życia, czasem w najbardziej przyziemnym jej wydaniu, takim jak np. brak wystarczającej liczby kuwet w szpitaliku. Te mało imponujące utensylia stają się na wagę złota, gdy w grę wchodzi opieka nad kotami z ulicy, które wymagają wielokrotnego odrobaczania i ciągnącej się czasem przez całe tygodnie walki z pasożytami - każde podanie leku oznacza bowiem konieczność wymiany i dokładnego zdezynfekowania używanej kuwety, którą na czas zabiegów higienicznych należy zastąpić... tylko czym? Ponadto część fundacyjnych kuwet ma już czasy świetności za sobą, a połamane i wyszczerbione brzegi mogą koty po prostu zranić.

jaggal

Dlatego przydałoby się nam około 15-20 kuwet - takich najprostszych, otwartych, niskich i małych (o długości ok. 40-50 cm), które nadają się, by wstawić je do klatek.

Jeśli macie używane kuwety o podobnych wymiarach, których już nie potrzebujecie (może Wasz kotek wyrósł, może sprawiliście mu coś bardziej dizajnerskiego ) lub chcielibyście samodzielnie sprezentować i wysłać je naszym podopiecznym - będziemy również bardzo wdzięczni!

Wsparli

20 zł

Julia

10 zł

Anonymous

20 zł

Ewa

Dla kocich dupek!
40 zł

Anonymous

40 zł

Anonymous

20 zł

Gosia W

Show more

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
125%
250 zł Supported by 8 people CEL: 200 ZŁ