Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zebrane środki pozwoliły na podjęcie walki o życie kociąt, lecz niestety nasza praca nie zawsze kończy się happy endem. Z trójki maluchów przeżyła jedynie Suzume. Opłakujemy maluchy, które odeszły, ale cieszymy się, że z Waszą pomocą udało się uratować choć jedno kocię.
W zmaganiach o zdrowie Suzume szczególnie mocno trzymali kciuki pewni kociarze z Wybrzeża, których serce podbiła ta mała dzielna kotka i jej nierówna walka z chorobą. Po zakończeniu leczenia pokonali oni ponad 600 km, aby zabrać Suzume i stworzyć jej dom.
Mini Ninjas – Hiro, Shoko i Suzume - to trzy maleńkie szkraby zabrane z nieprzyjaznego im miejsca w jednym z piotrkowskich zakładów pracy. Ich bajkowe imiona doskonale oddają charaktery poszczególnych kociaków. Shoko to urwisek, żywe sreberko, której wszędzie jest pełno. Hiro i Suzume to leniuszki, małe przylepki, które wolą przytulanie i leżenie na kolanach. Są piękne i przymilne i z każdym dniem coraz bardziej rozkoszne i przyzwyczajone do domowych odgłosów i ludzi.
Ze względu na ich urok osobisty sporo osób podpytywało nas o nie i rozważało ewentualną adopcję. Niestety życie nie jest takie idealne. Adopcyjne plany i widziany już przez nas szczęśliwy finał ich historii pokrzyżował wirus. Z dnia na dzień maluszki bardzo osłabły, całkowicie straciły apetyt, leciały przez ręce, spadła im temperatura. W pyszczkach pojawiły się owrzodzenia, a w kuwetach krwiste odchody…
Rozpoczęliśmy leczenie. Rzuciliśmy wyzwanie wstrętnemu wirusowi. Dbamy o opiekę weterynaryjną i domowa kociąt. Dogrzewamy termoforem ich malutkie ciałka. Karmimy strzykawką. Uzupełniamy płyny. Potrzebujemy finansowego wsparcia, które ułatwi nam walkę. Błagamy o pomoc!
Loading...